Niels Albert definitywnie musi pogrzebać nadzieje na powrót do kolarstwa. Przynajmniej w roli zawodnika.
Lekarze nie dali 28-letniemu Belgowi, który skarżył się na problemy z sercem, zielonego światła. Albert poddał się operacji. Teoretycznie istniała nikła szansa, że będzie się mógł jeszcze ścigać w przełajach.
Ale teraz lekarze powiedzieli mi, że nic z tego. Jeszcze miesiąc temu byłem optymistą, podbudował mnie przypadek Klaasa Lodewycka (BMC Racing). Lecz moich kłopotów nie można porównać do kłopotów Klaasa. To dwie różne rzeczy
– mówił Albert, któremu eksperci wytłumaczyli, że jeśli w dalszym ciągu będzie jeździł na najwyższym poziomie, jego serce nie wytrzyma i nie dożyje 60.
Albert już wcześniej poinformował, że zostanie dyrektorem sportowym w teamie Vastgoedservice-Golden Palace, dlatego nie odchodzi od kolarstwa na dobre.