Trasa Tour de France 2015

autor: Paweł Gadzała :: 22 października 2014, 12:51@8aldwin

Amaury Sport Organisation zaprezentowała oficjalny przebieg trasy 102. edycji “Wielkiej Pętli”.

Trzy dni w Beneluksie, tydzień na północy Francji, okraszony brukowym etapem do Cambrai i wizytą na Mur de Bretagne. Pireneje z dwoma górskimi finiszami (La Pierre-Saint-Martin i Plateau de Beille), słynna “ścianka” Mende w Masywie Centralnym oraz krótkie alpejskie etapy na zakończenie zmagań o maillot jaune, z finałem na legendarnym Alpe d’Huez. 3344 kilometrów, 7 górskich etapów, tylko jedna jazda indywidualna na czas. Tak w skrócie przedstawia się trasa 102. edycji Tour de France.

Największy kolarski wyścig świata rozpocznie się w sobotę 4 lipca 2015 roku, po raz 6 startując z Holandii. Na starcie w Utrechcie zawodnicy walkę o żółtą koszulkę zainaugurują 14-kilometrową jazdą indywidualną na czas, jedyną w całym wyścigu. To wydarzenie bez precedensu w historii – nigdy dotąd w programie nie znalazło się tak niewiele kilometrów walki z czasem – w ostatniej dekadzie dystans walki z samym sobą i trasą wahał się od 42 do 117 kilometrów. Tradycja rozgrywania tylko jednej czasówki to końcówka lat 40. i początek lat 50. (z wyjątkami), a warto wspomnieć, że jazdę indywidualną do wyścigu dodano w 1933 roku.

Trzeci etap zakończy się na symbolu Strzały Walońskiej, leżącej w Ardenach ściance Mur de Huy (1,3 km, 9,6%, max 19%), a dzień później wjazd do Francji stanie się prawdziwą lekcją historii – najpierw znane z wojen włoskich Cambrai, potem słynne z dekoracyjnych tkanin Arras i ośrodek ciężkich walk z czasów I wojny światowej – Amiens. Czwarty odcinek to też przeprawa przez bruki – w sumie do pokonania 7 odcinków “kocich łbów”, na łącznym dystansie 13,3 km.

W kolejnych dniach peleton odwiedzi jeden z większych portów Francji – Hawr, a następnie zafiniszuje pod Mur de Bretagne (2 km; 6,9%). Pierwsza część wyścigu zakończy się natomiast w Plumelec, gdzie co roku rozgrywany jest wyścig Grand Prix de Plumelec Morbihan. Tam zespoły powalczą na 28-kilometrowej drużynowej jeździe na czas, z końcówką na Cote de Cadoudal (1,7 km; 6.2%).

Dzień przerwy przeznaczony zostanie na długi transfer na południe – kolarze pojawią się w pirenejskim Pau, miejscowości często goszczącej na trasie Touru. Trzy pirenejskie odcinki to pierwsza poważna przeprawa przez góry – w programie finisz w stacji narciarskiej La Pierre-Saint-Martin (15,3 km; 7,4%) oraz dobrze znany Plateau de Beille (15,8 km; 7,9%).

Peleton wyjedzie z Pirenejów i skieruje się na północ, w kierunku Masywu Centralnego. Trasa powiedzie tam przez “ściankę Jalaberta” – Mende (3 km; 10,1%), by na 16. etapie osiągnąć Gap. Dzień przerwy, “rozgrywany” tradycyjnie w tym mieście, to moment na złapanie oddechu przed finałową rozgrywką w Alpach. W programie cztery górskie etapy, w tym trzy z metą na podjazdach: Pra-Loup (6,2 km; 6,5%), La Toussuire (18 km; 6,1%) i Alpe d’Huez (13,8 km; 8,1%).

W programie zatem 5 klasycznych odcinków zakończonych podjazdem w wysokich górach. Tylko trzy etapy liczą 200 lub więcej kilometrów. Górskie odcinki w Alpach są bardzo krótkie – 138 i 110 kilometrów, co stanowi niemal gwarancję ich dynamicznego przebiegu. Dodatkowych kilometrów nie ma też w Pirenejach – najdłuższy odcinek z górskim finiszem to etap 12., prowadzący na Plateau de Beille.

ASO postanowiło przywrócić bonifikaty czasowe: 10-6-4 sekundy na mecie, które jednak będą prawdopodobnie obowiązywały tylko podczas pierwszego tygodnia wyścigu. Zmieniona również zostanie skala punktowa do klasyfikacji punktowej, promująca zwycięzców. Na płaskich etapach pierwszych piętnastu zawodników otrzyma 50, 30, 20, 18, 16, 14, 12, 10, 8, 7, 6, 5, 4, 3, 2 pkt (było 45, 35, 30, 26, 22, 20, 18, 16, 14, 12, 10, 8, 6, 4, 2).