Vuelta a Espana 2014: wypowiedzi po 16. etapie

Zwycięstwo etapowe i umocnienie się na pozycji lidera. 16. etap Vuelta a Espana poszedł całkowicie po myśli Alberto Contadora.

Jeszcze nie wygrałem Vuelty, ale poczyniłem bardzo ważny krok. Zostawiłem wszystkich za sobą, co mnie niezwykle cieszy. Chris Froome (Sky) próbował kilka razy atakować i przyspieszać, chociaż u nikogo nie wiadomo, czy akurat się przygotowuje do ataku, bo przecież on cały czas kręci w siodle. Moje nogi zawsze odpowiadały na jakieś zakusy

– mówił kapitan teamu Tinkoff Saxo.

Na mecie „Księgowy” miał nad Froome’m 15 sekund przewagi, w generalce drugi Alejandro Valverde (Movistar) traci do swojego rodaka 1:36 min.

Contador był bardzo silny, Froome zaatakował, a on był w stanie za nim pojechać. Próbowaliśmy z Joaquimem Rodriguezem gonić, ale nie chciał nam się ten pościg ułożyć. Mamy jeszcze tydzień ścigania, sporo się może w tym czasie wydarzyć. Froome zbliżył się do drugiego miejsca w klasyfikacji generalnej, brakuje mu jednak trochę sekund. Froome jest dobry, lecz do tej pory zaliczył jedynie jeden porządny, mocny dzień. Reszta była taka sobie

– powiedział Valverde.

Dałem z siebie wszystko, Alberto niestety ciągle był na moim kole. Będzie ciężko go pokonać w ostatnim tygodniu zmagań. Na razie znajduję się tam, gdzie chciałem się znajdować. Mogę być zadowolony z mojej jazdy

– stwierdził Froome.

Rodriguez zameldował się dzisiaj na Lagos de Somiedo z 59-sekundową stratą do Contadora, w generalce jest czwarty.

To jasne, dziś najsilniejsi byli Contador i Froome. Froome nie będzie zadowolony z trzeciego czy drugiego miejsca i będzie atakował lidera. Ta Vuelta jest naprawdę ciężka, a dzisiejszy dzień już w ogóle był bardzo ciężki z ponad 5 km przewyższeń

– dodał „Purito”.