Wystartował jako jeden z faworytów. W czwartek Andrew Talansky musiał się wycofać z Tour de France. Amerykanin nie przystąpił do 12. etapu imprezy.
W pierwszym tygodniu zmagań zawodnik zespołu Garmin-Sharp miał pecha. Zaliczył kilka upadków, w środę kierownictwo ekipy praktycznie zmusiło go, by dojechał do mety ze stratą ponad 30 minut.
Jestem strasznie rozczarowany. Myślałem, że zapomnę już o tych wszystkich upadkach. A teraz wracam do domu i spróbuję odpocząć
– powiedział 25-latek, który na 11. etapie nie ukrywał łez. Wszystko go bolało.
Po rozmowie z dyrektorem sportowym Robertem Hunterem, zwycięzca tegorocznego Criterium du Dauphine wskoczył jednak rower i pedałował dalej.
Bolą mnie plecy, nie jest ciekawie. Chciałem jednak pojechać dla chłopaków z drużyny, chciałem jakoś doczłapać się do mety
– dodał Talansky.
W „Wielkiej Pętli” nie ujrzymy też Davida de la Cruza. Hiszpan z teamu NetApp-Endura złamał dzisiaj obojczyk.
Francuzka Evita Muzic (FDJ-Suez) wygrała po wspinaczce do Laguna Negra szósty etap La Vuelta Femenina.
Zapowiedź 1. etapu Giro d’Italia 2024. 4 maja (sobota): Venaria Reale – Turyn (140 km ⭐️⭐️⭐️).
Red Bull oficjalnie z Bora-hansgrohe. Amy Pieters podała SD Worx do sądu. Nicholas van der Merwe wygrywa w Chełmży. Wiadomości…
Giro d'Italia, czyli pierwszy Grand Tour w sezonie kolarskim. Trzy tygodnie walki o bezcenną maglia rosa. Oto co czeka ich…
Demi Vollering (SD Worx-Protime) zdobyła na Alto del Fuerte Rapitan piąty etap La Vuelta Femenina oraz objęła prowadzenie w klasyfikacji…
Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.