Tour de France 2014: Marc Sergeant: “Greipel się boi”

autor: Wolfgang Brylla :: 8 lipca 2014, 13:09

Atmosfera w obozie Lotto-Belisol wydaje się być nieciekawa. Menadżer belgijskiej ekipy Marc Sergeant skrytykował Andre Greipela, który na dwóch sprinterskich etapach Tour de France był niewidoczny.

Na 1. odcinku zatrzymała go kraksa Marka Cavendisha (Omega Pharma-Quick Step), wczoraj zgubił swój sprinterski pociąg.

Odwróciłem się, patrzę, a tam, gdzie powinien jechać Andre, jego nie ma. W ostatni zakręt 1,5 km przed metą miałem wjechać bardzo ostro, na kole mieli mi siedzieć Greg Henderson i Andre. Stało się inaczej

– mówiła „lokomotywa” Jürgen Roelandts.

Sergeant nie owijał w bawełnę nazywając styl jazdy doświadczonego Niemca po swojemu.

Andre się boi. Kazał jechać kolegom z przodu, a w każdy zakręt wchodził z rękoma na klamkach. W ten sposób nic nie wygrasz w Tour de France. Straciliśmy szansę. Z drugiej strony nie wiem, czy moglibyśmy wczoraj przeszkodzić Marcelowi Kittelowi (Giant-Shimano). Kiedy mijał Johna Degenkolba cały czas się śmiał. Niesamowite. Obawiam się, że jest jeszcze mocniejszy, niż rok temu

– stwierdził Sergeant.

Foto: Fabio Ferrari / LaPresse