Po ataku na ostatnich kilometrach Michael Rogers wygrał środowy etap Giro d’Italia. Dzisiejsze zwycięstwo dla byłego trzykrotnego czasowego mistrza świata było niezwykle ważne.
Przez kilka miesięcy Australijczyk był zawieszony po tym, jak wpadł podczas Japan Cup, w którym triumfował, na clenbuterolu. Międzynarodowa Unia Kolarska uniewinniła jednak zawodnika Tinkoff-Saxo po tym, jak ten wytłumaczył, że zakazany środek musiał się znajdować w spożytym w Chinach mięsie.
Zaatakowałem wiele nie myśląc. Po prostu odjechałem. Widziałem, że liderzy patrzą na siebie, skorzystałem więc z nadarzającej się okazji. Była szansa, sięgnąłem po nią. Było ciężko, ale jakoś przeżyłem
– mówił szczęśliwy 34-latek.
W różowej koszulce lidera wyścigu do jutrzejszej 42-kilometrowej czasówki przystąpi Cadel Evans, który ucieszył się na wieść, że Rogers wygrał 11. etap.
Cieszę się wraz z nim. Stała mu się niesprawiedliwość przez te wszystkie ostatnie miesiące. Mam nadzieję, że teraz będzie miał więcej szczęścia
– stwierdził kapitan teamu BMC Racing.
fot. Lapresse
Polskie kolarstwo jest kobietą. Narvaez popsuł plany Pogacara. Tiberi podpisał nowy kontrakt. Wiadomości i wyniki z 4 maja.
Tadej Pogacar chciał wygrać już na otwarcie Giro d'Italia. Słoweniec w finale wiedział jednak, że pokonanie Jhonatana Narvaeza może być…
Zapowiedź 2. etapu Giro d’Italia 2024. 5 maja (niedziela): San Francesco al Campo – Oropa (161 km ⭐️⭐️⭐️).
Ekwadorczyk Jhonatan Narvaez (Ineos Grenadiers) wygrał pierwszy etap 107. edycji Giro d’Italia i został liderem wyścigu.
Marianne Vos (Team Visma | Lease a Bike) triumfowała w Sigüenza w siódmym dniu La Vuelta Femenina.
Pod nieobecność ubiegłorocznego zwycięzcy, Primoza Roglica, z numerem jeden pojedzie drugi zawodnik tamtego wyścigu Geriant Thomas.