Danielo - odzież kolarska

To on trenuje Alberto Contadora

Kim jest Steven de Jongh? Tak, kiedyś był profi. A teraz?Teraz Holender pracuje w sztabie kierowniczym Tinkoff-Saxo jako dyrektor sportowy. Do tego wszystkiego jest osobistym trenerem Alberto Contadora.

Naprawdę, bardzo się cieszę, że mogę współpracować ze Stevenem. Świetnie się rozumiemy. Sądzę, że nasza kooperacja i tak już zaowocowała przynosząc nam dobre rezultaty

– mówił „Księgowy” przed ostatnim etapem Tirreno-Adriatico.

Forma, z jaką Hiszpan przyjechał na „wyścig dwóch mórz”, jest do pozazdroszczenia. Triumf w klasyfikacji generalnej oraz zwycięstwa w Guardiagrele i na Selva Rotonda mówią same za siebie.

Co ciekawe, de Jongh nie ma żadnego doświadczenia szkoleniowego. Oczywiście, wszyscy pamiętamy go z czasów, kiedy się jeszcze ścigał zawodowo i wygrywał E3 Prijs czy Kuurne-Bruksela-Kuurne, co niektórzy być może wskażą na triumf etapowy Tour de Pologne w 1995 roku.

Swoją karierę zakończył w 2012 roku, przeszedł do menadżmentu teamu Sky, z którego wyleciał po tym, jak przyznał się do stosowania środków dopingowych (EPO). Zatrudnił go sam „Monsieur 60%” Bjarne Riis. Od listopada sezonu 2013 de Jongh odpowiedzialny jest za przygotowanie Contadora. Razem z „El Pistolero” odbył trening wysokogórski w Mount Teide na Teneryfie.

De Jongh zdążył poznać tajniki treningowe w stajni Sky. Czy opiekując się Contadorem również je stosuje?

Nic mi o tym nie mówił, nie jestem tym kompletnie zainteresowany. Najważniejszym jest, żebyśmy nadal ze sobą współpracowali

– odciął się od wszystkich spekulacji Contador.

Foto: tinkoffsaxo.com