Rok 2013 nie był łatwy dla Stefana Schumachera. Niemiec przyznał się do dopingu, potem musiał zeznawać przed sądem w Stuttgarcie. Nowy sezon całkowicie podporządkował kolarstwu.
Ten rok ma być dla mnie nowym początkiem. Dostałem drugą szansę. W przeszłości robiłem wiele głupstw, chcę o nich zapomnieć. Jestem niezwykle zmotywowany, prawie jak neo-profi
– powiedział zawodnik duńskiej ekipy kontynentalnej Christina Watches.
Pierwszym celem „Schumiego” będzie włoska etapówka Coppi e Bartali, planuje też start w Rund um Köln. Kiedy 32-latek będzie chciał zakończyć swoją karierę?
Może będę jeździł jeszcze przez 5 czy 10 lat? Wystarczy popatrzeć sobie na Jensa Voigta, Davide Rebellina czy Chrisa Hornera, którzy są ode mnie 10 lat starsi, a nadal się ścigają i są w super formie
– dodał Schumacher, który chciałby awansować ze swoim teamem przynajmniej do drugiej dywizji.
Foto: christinawatches-kuma.dk