Ivan Basso podczas uroczystości nadania mu honorowego obywatelstwa miasta Saltara, powiedział, że jeszcze raz chce sięgnąć po triumf w Giro d’Italia.
Czuję ten sceptycyzm po takim oświadczeniu, wiem że wielu uważa, iż jestem na to za stary, ale sądzę, że mogę powalczyć o zwycięstwo. Grono fanów i wy, drodzy przyjaciele, zawsze stanowicie dodatkową motywację
– cytuje 36-letnigo kolarza grupy Cannondale serwis Tuttobiciweb.it.
Zwycięzca Giro z lat 2006 i 2010 uważa, że nie tylko nogi odegrają w tym kluczową rolę.
Świetne występy w równy stopniu zależą również od głowy i serca. Chcę w tegorocznym Giro dokonać czegoś wyjątkowego. W najbliższych dniach, wspólnie z ośmioma towarzyszami, rozpocznę rekonesans, tak by na końcu zbadać wszystkie 21 etapów. W wielkim tourze nic nie można zostawić przypadkowi. Oczywiście niektóre etapy są ważniejsze od innych, ale w każdym dniu istnieje ryzyko, że może coś się wydarzyć, dlatego należy być na to przygotowanym. Wierzę, że mogę wygrać Giro. Do zobaczenia w maju
– zakończył.
fot. Szymon Gruchalski