Wyniki

Amstel Gold Race 2002: Michele Bartoli najszybszy

Włoch Michele Bartoli zwyciężył w piątym wyścigu Pucharu Świata 2004, Amstel Gold Race.

Bartoli wyprzedził swojego kolegę z grupy Fassa Bartolo Sergeia Ivanova i Michaela Boogerda.

195 zawodników stanęło na starcie 37. edycji holenderskiego klasyku. 40 z nich, reprezentujących Telekom, US Postal, EDS-Fakta, Domo-Farm Frites i CSC-Tiscali, o świcie przeszło badanie krwi, z pozytywnym dla nich skutkiem.

Pogoda nie sprzyjała kolarzom, było zimno (10 stopni C), padało i nieprzyjemnie wiało. Pomimo tego już na 14 kilometrze do przodu odjechała szóstka śmiałków: Bram De Groot (Rabobank), Thorsten Rund (Team Coast), Stefan Kupfernagel (Phonak), Bram Schmitz (Bankgiroloterij), Stefan Van Dijck (Lotto) i Bjørnar Vestøl (EDS – Fakta).

Na 108 km peleton tracił do czołówki 7 minut 25 sekund. Między nim, a prowadzącą grupą jechali wówczas jeszcze Peter Wuyts (Collstrop) ze startą 2:50 oraz Bjarke Nielsen (CSC-Tiscali) – 5:50.

Na 157 km, po drugim przejeździe przez Cauberg, na czele pozostała czwórka: De Groot, Van Dijk, Kupfernagel i Schmitz. Wiatr momentami dzielił peleton na kilka części, sporo kolarzy po kraksach już się wycofało. Przewaga liderów utrzymywała się jeszcze w granicach 7 minut.

W końcu zasadnicza grupa, z której kontratakowali Lennie Kristensen (EDS-Fakta), Jan van Velzen (Bankgiroloterij) i Ludo Dierckxsens (Lampre) powoli zabrała się do roboty. Po przejechaniu 200 km wymieniona trójka traciła tylko 2 minuty, peleton 3:45.

Piętnaście kilometrów dalej zaatakował Michael Boogerd (Rabobank) za którym pojechali Sergei Ivanov, Michele Bartoli (obaj Fassa Bartolo) i Lance Armstrong (US Postal). Szybko dojechali oni do pozostających jeszcze na czele de Groota i Schmitza. Dwójka ta zmęczona przeszło 200 kilometrową ucieczką odpadła na podjeździe Keutenberg (224 km). Pierwsza część (bez polskich zawodników), z podzielonego na dwa, peletonu, w którym tempo nadawały grupy Tacconi Sport i Telekomu traciła wówczas 45 sekund.

Dwójka zawodników Fassa Bartolo dość wcześnie bo już kilkanaście kilometrów przed metą próbowała zgubić Holendra i Amerykanina. Odskakiwał i Ivanov i Bartoli. Ostatni podjazd, St. Antoniusbank (246 km), to natomiast atak Armstronga, również bez powodzenia.

Kolejne odskoki Ivanova również nie przyniosły pożądanego skutku. Cała czwórka razem wjechała na finiszowe metry. Tam najszybszy (i najbardziej wypoczęty) okazał się Michele Bartoli wyprzedzając Ivanova i Boogerda. Tak więc podwójny sukces Fassa Bartolo. Peleton z minutową stratą przyprowadził mistrz świata Oscar Freire (Mapei).

Wypowiedzi:

Zwycięzca Michele Bartoli:

Tak, czekałem na takie zwycięstwo. Do tej pory szczęście się nie uśmiechało, od początku sezonu nic nie mogłem osiągnąć w wielkich wyścigach…, ale teraz wiosenne klasyki dobiegły końca, a moje morale jest bardzo wysokie.

Ferretti dawał dobre wskazówki podczas naszej ucieczki. Mówił, że Ivanov może odjechać, a ja dam radę wygrać sprint. Ale Armstrong był dzisiaj za silny, szachował wszystkie nasze ruchy.

Teraz pojadę w Giro, przede wszystkim by pomóc Casagrande.

Czwarty Lance Armstrong:

– Czułem się dobrze. Dwa dni wcześniej chorowałem i wiele nie oczekiwałem, dlatego wynik jest dla mnie niespodzianką. Trudno porównywać moją formę z poprzednimi latami, ale jestem zadowolony. Następne dwa miesiące rozstrzygną czy jeszcze raz zwyciężę w Tourze. Teraz potrzebuję koncentracji, zgubienia paru kilo i żadnych problemów.

Szósty Peter Van Petegem:

– Było bardzo ciężko, padał deszcz, wiał siny wiatr. Nogi nie były tak dobre jak w zeszłym tygodniu. Kiedy poszła decydująca akcja, jechałem za bardzo z tyłu. Jeżeli jesteś w formie normalnie jedziesz na czele peletonu.

Wyniki Amstel Gold Race 2002 (PŚ); Maastricht – Maastricht (254,4 km):

1. Michele Bartoli (Fassa Bortolo)             6:49:17
2. Serguei Ivanov (Fassa Bortolo)
3. Michael Boogerd (Rabobank)
4. Lance Armstrong (US Postal)
5. Oscar Freire (Mapei)                          00:52
6. Peter Van Petegem (Lotto)
7. Jo Planckaert (Cofidis)
8. Paolo Bettini (Mapei)
9. Erik Zabel (Telekom)
10. Nico Mattan (Cofidis)
11. Marcus Ljungqvist (EDS-Fakta)
12. Marc Lotz (Rabobank)
13. Geert Verheyen (Rabobank)
14. Igor Astarloa (Saeco)
15. Eddy Mazzoleni (Tacconi Sport)
16. Cristian Moreni (Alessio)
17. Bram Schmitz (Bankgiroloterij)
18. Daniele Nardello (Mapei)
19. Christophe Brandt (Lotto-Adecco)
20. Rolf Huser (Coast)

TomAsz

Kontakt: tomasz@rowery.org

Recent Posts

Podia Lach i Pikulik | Bęben najlepszy w Grudziądzu | Narvaez nie dał się Pogacarowi

Polskie kolarstwo jest kobietą. Narvaez popsuł plany Pogacara. Tiberi podpisał nowy kontrakt. Wiadomości i wyniki z 4 maja.

4 maja 2024, 21:16

Giro d’Italia 2024. Pogacar wiedział, że Narvaeza może nie ograć

Tadej Pogacar chciał wygrać już na otwarcie Giro d'Italia. Słoweniec w finale wiedział jednak, że pokonanie Jhonatana Narvaeza może być…

4 maja 2024, 19:00

Giro d’Italia 2024: etap 2 – przekroje/mapki

Zapowiedź 2. etapu Giro d’Italia 2024. 5 maja (niedziela): San Francesco al Campo – Oropa (161 km ⭐️⭐️⭐️).

4 maja 2024, 17:27

Giro d’Italia 2024: etap 1. Jhonatan Narvaez pokonał Tadeja Pogacara

Ekwadorczyk Jhonatan Narvaez (Ineos Grenadiers) wygrał pierwszy etap 107. edycji Giro d’Italia i został liderem wyścigu.

4 maja 2024, 17:21

La Vuelta Femenina 2024: etap 7. Marianne Vos nie do zatrzymania

Marianne Vos (Team Visma | Lease a Bike) triumfowała w Sigüenza w siódmym dniu La Vuelta Femenina.

4 maja 2024, 16:32

Lista startowa Giro d’Italia 2024

Pod nieobecność ubiegłorocznego zwycięzcy, Primoza Roglica, z numerem jeden pojedzie drugi zawodnik tamtego wyścigu Geriant Thomas.

4 maja 2024, 13:23