Dziesięć ciężkich podjazdów i dystans – 264 kilometry, to podstawowe trudności czwartego wyścigu Pucharu Świata: Liege-Bastogne-Liege.
Rozgrywany w Ardenach klasyk, to jedna z najtrudniejszych prób czekających na kolarzy w drodze po zwycięstwo w Pucharze Świata. Dwa podjazdy: Côte de la Redoute (2.4 km/7.6%, 35 km do mety) i Côte de Saint-Nicolas (1.4 km/7.5%, 5 km do mety) stanowią zwykle kluczowe miejsca wyścigu. Tam poznajemy chętnych do zwycięstwa, tam on się rozstrzyga. Ostatni podjazd przed samą metą, stanowi ostateczną selekcję.
Lista faworytów zmieniła się w porównaniu z poprzednimi wyścigami Pucharu Świata. Już nie sprinterzy, nie tylko ‘typowi klasycy’ ale zawodnicy dobrze czujący się w wyścigach etapowych, są wymieniani na pierwszym miejscu. Laurent Jalabert, Michael Boogerd, Davide Rebellin, Francesco Casagrande – w tych zawodnikach upatrywano kandydatów do najwyższych zaszczytów.
Nadzieje polskich kibiców znów wiązały się ze startem Zbigniewa Sprucha, który rok wcześniej bardzo ładnie poradził sobie w wyścigu (12. pozycja). Optymiści liczyli, że wysoko znajdzie się również, któryś z pozostałych startujących Polaków: Tomasz Brożyna, Dariusz Baranowski lub Grzegorz Gwiazdowski.
Przed la Redoute, na czele wyścigu pojawiało się w sumie kilkunasto harcowników, z tych bardziej znanych warto wymienić Andrea Tafiego (Mapei), Udo Böltsa (Telekom), Bobby Julicha (Credit Agricole), Grische Niermanna (Rabobank), Kurta van de Wouwera (Lotto) i Matthew White’a (Vini Caldirola).
Na wspomniane wzniesienie, pierwszy zaczyna wjeżdżać Tafi, z minutową przewagą nad peletonem. Na szczycie podjazdu sytuacja już jednak się całkowicie zmienia. Szybko formuje się 4-osobowa czołówka w składzie: Paolo Bettini (Mapei), Wladimir Belli (Fassa Bartolo), Davide Rebellin (Liquigas) i David Etxebarria (ONCE). Za nimi, w kilkunastoosobowej grupie, pozostają faworyci: Laurent Jalabert (ONCE) i Francesco Casagrande (Vini Caldirola), nie ma tam za to lidera Pucharu Świata Erika Zebela (Telekom), brakuje również Andreia Tchmila (Lotto) i Johana Museeuwa (Mapei). Z Polaków w drugiej grupie czujnie jedzie Zbigniew Spruch (Lampre).
20 kilometrów przed metą przewaga liderów wynosi 43 sekundy. A że nikt oprócz Maartena Den Bakkera (Rabobank) i Alexandra Vinokourova (Telekom) nie garnie się do pogoni, 5 kilometrów dalej, zwiększa się do 1:09.
Na Côte de Saint-Nicolas z prowadzącej czwórki odpada Belli. Za nią formuje się następna czwórka: Vinokourov, Den Bakker, Mauro Gianetti (Vini Caldirola) i Axel Merckx (Mapei). Ten ostatni szybko zostawia swoich towarzyszy niedoli – samotnie próbuje dojechać do czołówki.
Jednak jest już za późno. Na ostatniej prostej pojawia się trójka liderów. Pierwszy rozpoczyna finisz Rebellin, jednak najszybszy okazuje się Bettini, pewnie wyprzedzając Etxebarrie.
Zbigniew Spruch podobnie jak tydzień temu zajmuje 15. miejsce, dzięki czemu przesuwa się na 7. pozycję w klasyfikacji Pucharu Świata. Przyzwoicie pojechał Baranowski – 26. pozycja. 52. jest Brożyna, Gwiazdowski jeszcze budzi się z zimowego snu – nie kończy zawodów.
Po zawodach powiedzieli:
Paolo Bettini:
To wielka chwila. Nie mogłem popełnić błędu, ponieważ zespół mi zaufał. Przed Côte de Saint Saint-Nicolas miałem zaatakować, ale Rebellin zbyt mocno pociągnął i tylko uważałem żeby nie zostać z tyłu. Ostatnie dwa kilometry to już tylko ‘czarowanie’ przeciwnika. Nie było łatwo na finiszu wyprzedzić Etxebarrie, jednak udało się go zaskoczyć.
Axel Merckx:
Nogi dzisiaj mnie niosły. Najważniejsze jest to, że zwyciężył nasz zespół. Osobiście jestem bardzo zadowolony, że mogę ścigać się na tym poziomie, zważywszy na problemy jakie miałem w zeszłym roku.
Laurent Jalabert:
Nie mam żadnego usprawiedliwienia. Dla Davida Etxebarri to szczególnie wielkie rozczarowanie. Nie rozumiem taktyki Vini Caldirola. Myślę, że Casagrande był silniejszy ode mnie, ale nie chcieli oni wykorzystać szansy. Nie ma jednak dramatu – wrócę tu w przyszłym roku.
Zbigniew Spruch (dla ‘Przeglądu Sportowego’):
Na Reducie mocno pociągnęła moja grupa. Taki był plan, wiadomo przecież, że tam trzeba mocno pracować, by rozbić grupę. Miał zaatakować Oscar Camenzind, ale Szwajcar był jednak dziś ‘zduszony’. Później próbowałem odskoków, ale liczę się w pucharowej klasyfikacji, więc mnie gonią. Jak ‘skakali’ inni, to ich puszczali, a ja zawsze miałem ‘bagaż’ na plecach. W sumie nie jest źle, choć na trasie nas widać, a efektów na mecie nie ma z tego wiele. Zwycięstwa są ważne, bowiem chcemy zakwalifikować się do Tour de France.
Erik Zabel:
Dzisiaj tylko kontrolowałem Museeuwa i Tchmila. Jestem szczęśliwy, że obroniłem koszulkę lidera Pucharu Świata.
Johan Museeuw:
Po Paris-Roubaix jestem trochę zmęczony.
Czołówka wyścigu:
1 Paolo Bettini (Ita) Mapei-Quick Step 6:28:32 2 David Etxebarria (Spa) ONCE Deutsche Bank 3 Davide Rebellin (Ita) Liquigas Pata 4 Wladimir Belli (Ita) Fassa Bortolo 00:10 5 Axel Merckx (Bel) Mapei-Quick Step 00:12 6 Mauro Gianetti (Swi) Vini Caldirola-Sidermec 00:30 7 Alexandre Vinokourov (Kaz) Team Deutsche Telek 00:33 8 Maarten Den Bakker (Ned) Rabobank 00:40 9 Francesco Casagrande (Ita) Vini Caldirola-Sidermec 00:44 10 Laurent Jalabert (Fra) ONCE Deutsche Bank 00:48 11 Dario Frigo (Ita) Fassa Bortolo 12 Peter Farazijn (Bel) Cofidis 01:06 13 Oskar Camenzind (Swi) Lampre Daikin 01:12 14 Markus Zberg (Swi) Rabobank 15 Zbigniew Spruch (Pol) Lampre Daikin 16 Mario Aerts (Bel) Lotto Adecco 17 Michael Boogerd (Ned) Rabobank 18 Christian Vandevelde (USA) US Postal Service 19 Marco Velo (Ita) Mercatone Uno 20 Unai Osa (Spa) Banesto 01:16 21 Laurent Dufaux (Swi) Saeco-Valli&Valli 22 Niki Aebersold (Swi) Rabobank 01:25 23 Andreas Klöden (Ger) Team Deutsche Telekom 03:14 24 Geert Verheyen (Bel) Lotto Adecco 03:20 25 Fabio Sacchi (Ita) Team Polti 26 Dariusz Baranowski (Pol) Banesto 27 Alessandro Spezialetti (Ita) Liquigas Pata 28 Rik Verbrugghe (Bel) Lotto Adecco 03:22 29 Steve Vermaut (Bel) US Postal Service 03:23 30 Tyler Hamilton (USA) US Postal Service ... 52 Tomasz Brożyna (Pol) Banesto 07:34
Red Bull oficjalnie z Bora-hansgrohe. Amy Pieters podała SD Worx do sądu. Nicholas van der Merwe wygrywa w Chełmży. Wiadomości…
Giro d'Italia, czyli pierwszy Grand Tour w sezonie kolarskim. Trzy tygodnie walki o bezcenną maglia rosa. Oto co czeka ich…
Demi Vollering (SD Worx-Protime) zdobyła na Alto del Fuerte Rapitan piąty etap La Vuelta Femenina oraz objęła prowadzenie w klasyfikacji…
Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.
Kristen Faulkner (EF Education-Cannondale) wygrała w Saragossie czwarty odcinek La Vuelta Femenina.
Maxim van Gils (Lotto Dstny) wygrał we Frankfurcie nad Menem niemiecki klasyk Eschborn-Frankfurt.