Danielo - odzież kolarska

Michał Kwiatkowski: “nie jadę po drugie miejsce”

„Kwiato” jest gotowy. Czas zacząć tydzień ardeńskich klasyków.

Ardeny to mój główny cel. Zdaję sobie sprawę z tego, że niełatwo jest wygrać wyścig w tęczowej koszulce mistrza świata. Ale mówię jasno: jadę, by zwyciężyć, a nie po drugie miejsce

– powiedział przed Amstel Gold Race Michał Kwiatkowski.

25-letni Polak ścigał się ostatnio w Vuelta al Pais Vasco. Do baskijskiej imprezy przystępował jako jeden z faworytów, ostatecznie musiał zadowolić się ósmym miejscem.

Super byłoby uzyskać wynik w Kraju Basków, lecz musiałem pamiętać, by zakończyć wyścig na świeżości i w dobrej formie. Występ dał mi kilka cennych odpowiedzi, choć wiem, że wszystko mogło potoczyć się lepiej. Niestety czasówka nie poszła po mojej myśli, a szkoda, bo mieszkałem w tej okolicy, wielu fanów pozdrawiało mnie na trasie. Ale teraz jestem skupiony wyłącznie na Ardenach. Wielu innych zawodników, jak Alejandro Valverde (Movistar), Sergio Henao (Sky), Philippe Gilbert (BMC Racing) czy Joaquim Rodriguez (Katusha) również specjalnie przygotowywało się do Ardenów. Mocno się nad tymi klasykami i nad przygotowaniem zastanawiałem

– dodał zawodnik teamu Etixx-Quick Step.

Rok temu Kwiatkowski w AGR był piąty, w Fleche Wallone oraz Liege-Bastogne-Liege wywalczył trzecią lokatę.

Zawsze musisz mieć ambicje. Liege to wspaniały pomnik kolarstwa, ale Amstel i Strzała również posiadają swoje piękno. Naturalnie, że chciałbym poprawić zeszłoroczne wyniki.

– dodał „Flowerman”, który po „Staruszce” będzie spoglądał na Tour de Suisse, krajowe mistrzostwa w Sobótce oraz Tour de France.

Po Ardenach trochę odpoczynku, w maju wysokogórskie zgrupowanie, a później Tour de Suisse, mistrzostwa Polski i Tour de France. Teraz, gdy mam 24-25 lat, celem są wyścigi klasyczne, ale w przyszłości chcę również walczyć w wielkich tourach. Jestem przekonany, że zbierane teraz doświadczenia, pewnego dnia pomogą mi w zwycięstwie.

fot. Etixx-Quick Step