Rafał Majka poprowadzi grupę Tinkoff-Saxo w rozpoczynającym się w przyszłą niedzielę Paryż-Nicea.
Obok najlepszego górala Tour de France pojadą Paweł Poljański, Robert Kiserlovski, Matti Breschel, Michael Morkov, Chris Anker Sorensen, Ivan Rovny i mistrz Danii Michael Valgren.
Paryż-Nicea jest pierwszym europejskim wyścigiem WorldTour i jednym z tych wydarzeń, które stanowią sygnał, że zbliża się pełnia sezonu
– mówi dyrektor sportowy rosyjskiej ekipy Sean Yates w komunikacie prasowym Tinkoff-Saxo.
Posyłamy silną grupę zawodników, która jest w formie wymaganej w tak wymagającym wyścigu. Rafał wyraźnie wyrasta na lidera zespołu i tutaj otrzyma szansę poprowadzenia naszych wojsk. Jest zmotywowany, a dyspozycja po Tour of Oman pozwala optymistycznie podjeść do trasy Paryż-Nicea
– dodał Brytyjczyk.
Majka na Bliskim Wschodzie zajął czwarte miejsce, potwierdzając tym, że w tak wczesnym punkcie sezonu nigdy jeszcze nie prezentował tak wysokiej formy.
Dobrze zregenerowałem się po Omanie i czuję, że dyspozycja rośnie, co mnie cieszy, ponieważ we Francji będę celował w klasyfikację generalną
– opowiada 25-letni Polak.
Mogę przy tym liczyć na mocną drużynę, na przykład Robert Kiserlovski pomoże mi w górach. Naszym celem jest dobry wynik zespołu. Jeżeli nogi pozwolą na pewno mogę coś zyskać w górach, ale wszystko wyjaśni się na finałowej jeździe na czas pod Col d’Eze.
Majka w zeszłym roku jechał w Wyścigu ku Słońcu, dlatego zdaje sobie sprawę ze specyfiki tej etapówki.
Musimy nastawić się na walkę. O tej porze roku w północnej Francji na pierwszych etapach jest wietrznie, deszczowo, a nawet śnieżnie, dlatego należy jechać z przodu grupy, ponieważ pogoda kreuje nerwowy wyścig.
fot. Tinkoff-Saxo