Międzynarodowa Unia Kolarska przedłużyła dyskwalifikację Patrika Sinkewitza o kolejne cztery lata.
37-letni Niemiec został już wczesny zawieszony za doping na osiem lat, ale w lipcu tego roku wziął udział w wyścigu dla amatorów Giro delle Dolomiti. Po dwóch etapach z rywalizacji wycofał go organizator imprezy.
W myśl regulaminu Sinkewitz w trakcie banicji nie może startować w żadnym wyścigu kolarskim. Były zawodnik teamu T-Mobile w 2007 roku przyznał się do nielegalnych praktyk, dzięki statusowi świadka koronnego zdyskwalifikowano go jedynie na rok.
Podczas GP Lugano w 2011 roku przyłapano go na używaniu hormonu wzrostu. Sinkewitz do ścigania będzie mógł wrócić w sezonie 2024.