Afera Van Driessche: “to nie był jej rower”

autor: Wolfgang Brylla :: 3 lutego 2016, 17:08

Nico Van Muylder jest kolegą Femke Van den Driessche, w której rowerze stwierdzono podczas przełajowych mistrzostw świata w Zolder silniczkowe wspomaganie. Młoda Belgijka tłumaczyła, że sprzęt nie należał do niej, tylko właśnie do Van Muyldera.

Ten miał kupić jest stary rower z sezonu 2015, przyjechać na mistrzowską trasę, by zrobić kilka kółek razem z bratem 19-latki, zawieszonym notabene za doping. Następnie miał odstawić rower przy ciężarówce. Mechanik myślał, że nadal jest on własnością Van Driessche, umył go, zmienił koło i wziął do boksu.

Mogę powiedzieć, że chodzi rzeczywiście o mój rower

– powiedział Van Muylder w rozmowie z Het Nieuwsblad.

Przy okazji wyszła na jaw inna kuriozalna sprawa. Otóż właściciel sklepu zoologicznego, który oglądał telewizyjną relację o aferze Van Driessche, rozpoznał w jej bracie i ojcu Peterze złodziei, którzy wtargnęli do jego sklepu w Varsenare i ukradli… dwie papugi.

Grozi im kara więzienia od roku do pięciu lat oraz kara finansowa w wysokości 3 tys. euro.