Po fatalnej kraksie na Vuelta al Pais Vasco Hiszpan wraca do treningów.
Sergio Pardilla w kwietniowym wyścigu Dookoła Kraju Basków uczestniczył w fatalnej kraksie. Mimo bólu zdecydował się przystąpić do kolejnego etapu. Niestety po kilku kilometrach musiał się wycofać. Badania wykazały złamany nadgarstek.
Czuję się coraz lepiej. Wraca mi sprawność w ręce, co oznacza, że jestem na dobrej drodze. Stęskniłem się za kolarstwem
– powiedział Pardilla.
Ekipa Caja Rural wiązała z nim duże nadzieje w 2015 roku, ale zostały niespełnione przez kontuzje. Teraz dyrektorzy sportowi oraz sam Pardilla wierzą, że przyszłym roku obejdzie się bez pecha. Celem 31-latka będą hiszpańskie wyścigu WorldTour, a w szczególności Vuelta a Espana.