Małopolski Wyścig Górski stał w tym roku pod znakiem niemieckiego teamu kontynentalnego Stölting, który stara się o licencję Pro-Continental na sezon 2015.
Już w trakcie Szlakiem Grodów Piastowskich drużyna pokazała się z bardzo dobrej strony. Młodzian Silvio Herklotz ukończył dolnośląską imprezę na trzecim miejscu, jego koledzy jechali bardzo aktywnie zabierając się w ucieczki. A w MWG świetnie zaprezentował się Maximilian Werda, który wygrał dwa etapy i przesądził na swoją korzyść generalkę.
Przeszedłem moje najśmielsze oczekiwania. Przystąpiłem do tego wyścigu pewny siebie, myślałem o podium, ale nie przypuszczałem, że do domu będę wracał z takimi sukcesami
– powiedział 22-latek.
Stölting do Małopolski przyjechał ze swoim drugim składem bez Herklotza, Phila Bauhausa czy Markusa Eichlera.
Mimo tego daliśmy z siebie wszystko, rezultaty naszego poświęcenia widać teraz doskonale. Gdyby nie idealnie rozumiejąca się drużyna, koledzy, te osiągnięcia nie byłyby możliwe
– dodał Werda, który swój pierwszy zawodowy kontrakt podpisał w 2012 roku z Thüringer Energie Team. Od zeszłego sezonu jeździ dla Stölting. Do tej pory jego najlepszym wynikiem była 5. lokata w chorwackim Istrian Spring Trophy (2014).