Wiadomości

Strade Bianche 2024. Latający Pogacar, rywale “jakbyśmy jechali w gruppetto”

Tadej Pogacar wygrał Strade Bianche w pierwszym starcie sezonu 2024. Słoweński kolarz zdemolował konkurencję, a przed startem całą akcję wyraźnie zapowiedział.

Tadej Pogacar w 2022 roku wygrał Strade Bianche po 50-kilometrowym ataku, a rywalom i komentatorom opadały szczęki, bo młody Słoweniec nad resztą stawki nie tylko zbudował przewagę, ale utrzymał ją na wymagającej trasie Toskanii.

W tym roku Pogacar na wydłużonej trasie zaatakował na 81 kilometry przed metą, na zalanym deszczem sektorze szutrów Monte Sante Marie. W przedstartowym wywiadzie ze stacją “Eurosport”, na pytanie o to, gdzie zaatakuje, odparł krótko: “Monte Sante Marie”.

Chyba wszyscy widzieli, że ten atak nastąpi, ale on jest zbyt mocny [aby z nim pojechać]

– komentował Belg Lennert van Eetvelt, który pomógł drużynowemu koledze Maximowi van Gilsowi w zdobyciu trzeciego miejsca.

Czwarty na mecie Tom Pidcock miał podobne odczucia.

Jechaliśmy na pełnych obrotach zanim Tadej zaatakował. Ja czekałem zbyt długo, zrobiłem zbyt mało i zbyt późno. Gdyby rozegrał to inaczej, mógłbym być drugi. [Po ataku Pogacara] Każdy się oglądał na kolarzy obok, panowała konsternacja, jakbyśmy jechali w gruppetto

– opisywał.

fot. Fabio Ferrari/ LaPresse

Pogacar po raz kolejny wykonał samotny, tytaniczny wysiłek, a samotna akcja po raz kolejny dała mu zwycięstwo. Słoweniec po raz kolejny pokazał też, że świetnie czuje się w deszczu.

Jechaliśmy bardzo szybko od początku. Wyścig był bardzo selektywny, tego się chyba nikt nie spodziewał. Na Monte Sante Marie lało, był grad, wszyscy mieli dosyć w tych warunkach. W grupce zostało może 25 zawodników. Isaac [del Toro] rozkręcił tempo, ale w tak błotnistych warunkach widoczność była zerowa, więc postanowiłem tam zaatakować. Wiedziałem, że to będzie długi atak, ale wiedziałem też, że jak się oderwę, to jadę do mety

– relacjonował na gorąco.

W deszczu czułem się dobrze, czułem, że to moment do ataku. Pierwszy wyścig w sezonu jest trudnym wyzwaniem psychicznym, bo nigdy nie wiesz jak jest z formą. W tym roku mam za sobą dobre przygotowania w zimie, ale zacząłem je nieco później, więc przed tym startem musiałem wykonać dużo ciężkiej pracy.

Redakcja rowery.org

Recent Posts

Podia Lach i Pikulik | Bęben najlepszy w Grudziądzu | Narvaez nie dał się Pogacarowi

Polskie kolarstwo jest kobietą. Narvaez popsuł plany Pogacara. Tiberi podpisał nowy kontrakt. Wiadomości i wyniki z 4 maja.

4 maja 2024, 21:16

Giro d’Italia 2024. Pogacar wiedział, że Narvaeza może nie ograć

Tadej Pogacar chciał wygrać już na otwarcie Giro d'Italia. Słoweniec w finale wiedział jednak, że pokonanie Jhonatana Narvaeza może być…

4 maja 2024, 19:00

Giro d’Italia 2024: etap 2 – przekroje/mapki

Zapowiedź 2. etapu Giro d’Italia 2024. 5 maja (niedziela): San Francesco al Campo – Oropa (161 km ⭐️⭐️⭐️).

4 maja 2024, 17:27

Giro d’Italia 2024: etap 1. Jhonatan Narvaez pokonał Tadeja Pogacara

Ekwadorczyk Jhonatan Narvaez (Ineos Grenadiers) wygrał pierwszy etap 107. edycji Giro d’Italia i został liderem wyścigu.

4 maja 2024, 17:21

La Vuelta Femenina 2024: etap 7. Marianne Vos nie do zatrzymania

Marianne Vos (Team Visma | Lease a Bike) triumfowała w Sigüenza w siódmym dniu La Vuelta Femenina.

4 maja 2024, 16:32

Lista startowa Giro d’Italia 2024

Pod nieobecność ubiegłorocznego zwycięzcy, Primoza Roglica, z numerem jeden pojedzie drugi zawodnik tamtego wyścigu Geriant Thomas.

4 maja 2024, 13:23