Poznaliśmy trasę 115. Mediolan-San Remo. Rigoberto Uran podjął ostateczną decyzję co do swojej sportowej przyszłości. Wiadomości i relacje z poniedziałku. 12 lutego.
RCS Sport zaprezentował trasę pierwszego w sezonie monumentu Mediolan-San Remo (16 marca).
Włoski klasyk po raz pierwszy w historii wystartuje z miasteczka Pawia, położonego 30 kilometrów na południe od Mediolanu, a cały dystans wyniesie „tylko” 288 kilometrów.
Trasa wiele się jednak nie zmieni. Kolarze najpierw zdobędą przełęcz Turchino, zjadą na wybrzeże liguryjskie i kierując się na Via Roma w San Remo, po drodze wjadą kolejno na trzy „capo”, Cipresse i Poggio.
Rigoberto Uran potwierdził, że obecny sezon będzie jego ostatnim w sportowej karierze kolarza zawodowego.
37-letni Kolumbijczyk niedawno sugerował, że ma na stole do podpisania umowę na dalsze dwa lata, jednak nie poszedł na to.
Jako kolarz uważam, że nadszedł czas, aby powiedzieć «to koniec». Długo zajęło mi podjęcie tej decyzji. To coś, o czym myślałem długo i intensywnie. Prawda jest taka, że jestem przerażony. Kolarstwo dało mi w życiu wszystko. Przez niemal 23 lata wstawałem, jadłem śniadanie, a potem wsiadałem na rower. Byłem częścią zespołu, który zabierał mnie na największe zawody na świecie. Teraz to się kończy
– cytuje wicemistrza olimpijskiego z Londynu jego zespół EF Education-EasyPost.
Francuz Paul Magnier wygrał w trzecim dniu arabskiego wyścigu Tour of Oman.
19-latek z Soudal Quick-Step wyprzedził swojego niewiele starszego kolegę z zespołu, Amerykanina Luke’a Lampertiego oraz Francuza Bryana Coquarda (Cofidis).
W tym samym czasie co zwycięzca, na 65. miejscu, zameldował się na mecie Cesare Benedetti (Bora-hansgrohe). Danny van der Tuuk (Equipo Kern Pharma) stracił jedno minutę i został sklasyfikowany na 87. pozycji.
Skrócony z powodu trudnych warunków atmosferycznych etap prowadził z Naseem Park do Al Bustan (76 km), kończąc się na krótkim podjeździe.
W klasyfikacji generalnej prowadzenie objął Lamperti, z tym samym czasem co triumfator drugiego etapu, Nowozelandczyk Finn Fisher-Black (UAE Team Emirates).
Na porannym zebraniu nie byłem nawet wyznaczony na lidera zespołu. Dla mnie był nim Luke, ponieważ miał walczyć o bonifikaty. To był stromy finisz, nogi bolały, znalazłem się jednak na dobrej pozycji, z Luke na kole, a on zdobył koszulkę lidera, zatem to dobry dzień dla zespołu. Zawodnicy walczący w generalce również dobrze wypadli
– opowiadał na mecie Magnier.
Lamperti i Magnier trafił do Soudal Quick-Step przed obecnym sezonem z grupy Trinity Racing. Razem po cichu stworzyli zabójczy duet.
Mamy dobre relacje, zarówno na wyścigach, jak i poza nimi. Budujemy naszą więź z zeszłego roku, kiedy startowaliśmy w ty samym zespole. Dobrze rozumiem się z Luke. Dużo mówi przez radio, podpowiada mi, gdzie mam jechać, gdzie dodać gazu, a gdzie nie. Na ostatnich 250 metrach namawiał mnie, żebym jechał na pełen gaz. Liczyłem, że mnie wyprzedzi, ale pierwsze i drugie miejsce to i tak dobry wynik. Komunikacja jest bardzo dobra i wiele się dzięki temu uczymy.
Póki co, w programie Magniera nie ma wielkich wyścigów. Znajdują się takie wydarzenia jak Liege-Bastogne-Liege U23, Giro Next Gen i mistrzostwa świata U23.
Uważamy w zespole, żeby mnie nie wypalić. Jestem jeszcze młody, więc bardzo potrzebuję czasu na regenerację po wyścigach. Nadal szybko zaczynam odczuwać zmęczenie. Sezon jest długi, podobnie jak moja kariera. Dlatego grupa pomięta o czasie na wytchnienie.
Marta Lach zawojowała Luksemburg. Olga Wankiewicz i Rafał Majka na podiach. Nowość dla zawodniczek hiszpańskiej Vuelty. Wiadomości i wyniki z…
Florian Lipowitz sensacyjne zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de Romandie. Kim jest 23-letni Niemiec z Bora-hansgrohe?
Zespół LIdl-Trek wygrała jazdę drużynową na czas, otwierającą wyścig La Vuelta Femenina.
Dorian Godon (Decathlon AG2R La Mondiale) wygrał w Vernier na zakończenie wyścigu Tour de Romandie.
Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.
Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.