20-letni Isaac del Toro wygrał już w pierwszym zawodowym wyścigu. Przed sezonem 2024 włoskie media liczą, kto ile zarabia w zawodowym peletonie. Na czele listy oczywiście Tadej Pogacar, ale dobrze opłacanych kolarzy jest więcej. Oto informacje z 17 stycznia.
Isaac del Toro uciekł sprinterom na ostatnim kilometrze drugiego etapu Tour Down Under i niespodziewanie wygrał zmagania w Lobethal.
20-latek debiutuje w ekipie UAE Team Emirates i w wyścigach najwyższego szczebla: jeszcze kilka miesięcy temu ścigał się w wyścigach młodzieżowych.
To jest przytaczające. Marzyłem o wygraniu etapu, przebywałem w rejonie Adelajdy od jakiegoś czau, robiłem wszystko, aby się jak najlepiej przygotować. To niesamowite uczucie. Miałem wrażenie, że ostatni kilometr to pięć kilometrów, w finale próbowałem się jednak tym cieszyć. Ten wyścig to dla mnie już sukces, wszystko, co uda mi się osiągnąć w kolejnych dniach to dodatek. Jestem bardzo szczęśliwy
– mówił na mecie zwycięzca ubiegłorocznego Tour de l’Avenir.
Tadej Pogacar jest najlepiej zarabiającym kolarzem świata, pisze “La Gazzetta dello Sport”.
Słoweniec w ekipie UAE Team Emirates ma zarabiać 6 milionów euro rocznie. To wartość kontraktu z ekipą, a do tego dochodzą umowy ze sponsorami i kwoty, które może otrzymać za pojawienie się w niektórych wyścigach.
Włoska gazeta szacuje, że w trójce najlepiej zarabiających zawodników są nowy lider Bora-hansgrohe Primoz Roglic (4,5 miliona) oraz Duńczyk Jonas Vingegaard i Holender Mathieu van der Poel (obaj po 4 miliony).
W zespole Visma | Lease a Bike Wout van Aert ma inkasować 3,5 miliona euro, a w Soudal-Quick-Step Remco Evenepoel 2,8 miliona. To nieco więcej niż kolejna gwiazda “Grenadierów”, Tom Pidcock i drużynowy kolega Pogacara, Adam Yates (obaj po 2,7 miliona). Z kolei Egan Bernal i wschodząca gwiazda Ineos Grenadiers, Carlos Rodriguez, mają otrzymywać po 2,5 miliona euro rocznie.
Pepijn Reinderink to ostatni zawodnik, który zasilił szranki zespołu Soudal-Quick-Step na sezon 2024.
Młodzieżowy mistrz Holandii ma 21 lat i ostatnie dwa sezony spędził w młodzieżówce zespołu Patricka Lefevere’a. Na koncie ma wygrany etap etapówki Triptyque Ardennais oraz tytuł mistrza kraju orlików. W 2023 roku pokazywał się na etapach mniejszych wyścigów etapowych, jako junior dobrze radził sobie w klasykach na bruku.