Tour de France Femmes 2023: etap 7. Demi Vollering przed Niewiadomą na Tourmalet

Demi Vollering (SD Worx) wygrała na Col du Tourmalet królewski etap Tour de France Femmes.

Holenderka po ataku w finale pokonała o 1:58 Katarzynę Niewiadomą (Canyon//SRAM) i o 2:34 mistrzynię świata Annemiek van Vleuten (Movistar Team).

Vollering została nową liderką wyścigu na dzień przed końcem wyścigu, a Niewiadoma awansowała na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej wyścigu.

Trasa

Królewski etap Tour de France Femmes zaserwował dwie wielkie pirenejskie przełęcze i 2600 metrów przewyższenia na dystansie 90 kilometrów.

Początek trasy był płaski, dopiero po 48 kilometrach jazdy zaczynało się podejście na Col d’Aspin (31 km przed metą; 12 km; 6,5%; kat. 1). Z tego punktu pozostawał zjazd i atak na Tourmalet (kat. HC), drogą o długości 17,1 kilometra, przy średnim nachyleniu 7,5%. Meta położona była na wysokości 2110 metrów.

Przebieg etapu

Do etapu nie przystąpiła mistrzyni Włoch Elisa Longo Borghini (Lidl-Trek), u której zdiagnozowano infekcję skóry na udzie.

Rywalizacja rozgrywana była przy dobrych warunkach pogodowych: było ciepło i pochmurno. Po licznych próbach ucieczki od peletonu odjechały Margot Pompanon (St Michel-Mavic-Auber93) i Susane Andersen (Uno-X), na płaskim odcinku na początku etapu uzyskując niewielką przewagę.

Dwójka nie zwojowała wiele i ich przewaga na Col d’Aspin zaczęła topnieć. Pracowały zespoły Movistar i dsm-firmenich, a w miarę upływu kilometrów peleton stawał się coraz mniejszy.

36 kilometrów przed metą, nieco ponad 6 kilometrów przed szczytem Col d’Aspin na czoło mocno okrojonego peletonu wyszła Liane Lippert i rozpoczęła narzucanie tempa na rzecz Annemiek van Vleuten. Do koła mistrzyni świata przykleiła się Katarzyna Niewiadoma (Canyon//SRAM), wysoko jechały też Ashleigh Moolman-Pasio (AG Insurance-Soudal-Quick-Step) i Demi Vollering (SD Worx).

34,7 kilometra przed metą, 5 kilometrów przed szczytem, przyspieszyła Van Vleuten. Niewiadoma i Vollering odpowiedziały od razu i zaczęły odjeżdżać Moolman-Pasio, Juliette Labous (Team dsm-firmenich), Marlen Reusser (SD Worx), Lotte Kopecky (SD Worx), Amandzie Spratt (Lidl-Trek), Marcie Cavalli i Cecilii Uttrup Ludwig (FDJ-Suez), Ricardzie Bauernfeind (Canyon//SRAM), Mavi Garcii (Liv Racing Teqfind) i Anie Santesteban (Jayco AlUla).

2 kilometry przed metą Niewiadoma i Van Vleuten pracowały na czele, mając 31 sekund nad grupką Labous, Reusser, Spratt, Uttrup Ludwig, Cavalli, Moolman-Pasio, Kopecky i Santesteban.

Niewiadoma chciała pracować, Vollering nie wychodziła na zmiany, co nie podobało się Van Vleuten. Polka jako pierwsza wjechała na Col d’Aspin i trójka rozpoczęła zjazd z przewagą 50 sekund nad grupką pościgową.

Niewiadoma czuła się najpewniej na zjeździe i naciskała rywalki i odjechała dwójce na 25 kilometrów przed metą. Vollering nie zamierzała pracować i dwójka zaczęła się na siebie oglądać.

Niewiadoma nie oglądała się za siebie: Polka 20 kilometrów do mety miała już 45 sekund przewagi nad dwiema Holenderkami i minutę nad grupką Kopecky i pewnie zjeżdżała ku Col du Tourmalet.

Vollering i Van Vleuten nie pracowały, a Reusser dociągnęła grupkę goniącą do niezdecydowanych liderek na 17,5 kilometra przed metą. Niewiadoma rozpoczęła finałową wspinaczkę na Col du Tourmalet z minutą zapasu, czując już krople spadającego deszczu na koszulce.

Pościgiem kierowała Reusser, zbijając przewagę do 40 sekund na 15 kilometrów przed metą. 12,7 kilometra przed metą różnica wynosiła już 15 sekund, ale nachylenie podjazdu zaczęło się zmieniać.

Reusser odbiła 12 kilometrów przed metą, gdy grupka miała Niewiadomą w zasięgu wzroku. Żadna z liderek nie zareagowała, w związku z czym Niewiadoma nadal spokojnie kręciła na czele, a za nią grupkę prowadziła Labous.

Niewiadoma jechała swoje i rozbudowała przewagę do 21 sekund na 10 kilometrów przed metą. Pościg próbowała rozruszać Labous, ale Vollering i Van Vleuten ani myślały kiwnąć palcem. Tempo nie było wysokie, co pozwalało się w tej grupce utrzymać Kopecky.

9 kilometrów przed metą zegar pokazywał 35 sekund przewagi, a Polka utrzymywała przewagę po 24 minutach wspinaczki. Z Grupki goniącej odpadły Santesteban i Uttrup Ludwig, a ataki ponawiała Labous, otrzymując niemrawe odpowiedzi od Vollering.

7 kilometrów przed metą Niewiadoma miała 40 sekund przewagi nad Vollering, Van Vleuten, Labous, Kopecky i Moolman-Pasio.

5,5 kilometra przed metą Niewiadoma zniknęła we mgle otulającej pirenejską wspinaczkę. Za jej plecami przyspieszyła Vollering, co natychmiast odczepiło Kopecky i Labous. Van Vleuten próbowała dojechać, ale nie była w stanie utrzymać się z rywalką z SD Worx.

Vollering 5 kilometrów przed metą dopadła Niewiadomą i natychmiast ruszyła po etap. Holenderka na 4 kilometry przed metą miała 28 sekund przewagi nad Polką i 41 sekund nad męczącą się Van Vleuten.

Vollering kręciła równym tempem i spokojnie przebijała się przez zamgloną drogę. Holenderka powiększała przewagę i 2,5 kilometra miała już 55 sekund nad Niewiadomą, 1:18 nad Van Vleuten i 2:03 nad Kopecky.

Holenderka nie zwalniała i do mety dojechała mocnym tempem, nie pozostawiając wątpliwości co do tego, kto jest najmocniejszą zawodniczką w peletonie. Niewiadoma dojechała pod drugie miejsce dwie minuty później.

Wyniki 7. etapu Tour de France Femmes avec Zwift 2023 (2.WWT): Lannemezan – Tourmalet (89,8 km):