Danielo - odzież kolarska

Tour de Romandie 2023. Rafał Majka: “wszystko idzie zgodnie z planem”

Rafał Majka do udanych może zaliczyć Tour de Romandie. Polak nie tylko pomógł zespołowemu koledze, Adamowi Yatesowi, w wygraniu królewskiego etapu i zdobyciu żółtej koszulki lidera, ale sam zajął miejsce w czołówce.

Z Rafałem Majką porozmawialiśmy kilka minut przed startem czwartego etapu w malowniczym Sionie, mieście będącym bramą do Alp. Kolarz UAE Team Emirates wydawał się wyluzowany, żartował z zespołowymi kolegami, m.in. Adamem Yatesem, a także dłuższą chwilę wymieniał uwagi z Filipem Maciejukiem.

Zobaczymy, jak się będzie dzisiaj czuł Juan [Ayuso]. W odwodzie mamy też Adama Yatesa. Mamy więc kilka kart do zagrania. Chłopaki są w dobrej kondycji. Powinno być okej

– powiedział “Rowery.org”, ustawiając się przy żółtej taśmie z logiem głównego sponsora Tour de Romandie.

Juan [Ayuso] jest wszechstronny. Może jeździć w każdym terenie, co daje mu dużą przewagę

– dodał.

Wracający po długiej przerwie lider wyścigu i zwycięzca czasówki Hiszpan Ayuso nie wytrzymał tempa najlepszych na finałowym podjeździe Thyon 2000 i pożegnał się z koszulką lidera. Braki kondycyjne spowodowane uciążliwą kontuzją dały o sobie znać na wymagającej wspinaczce.

Tym razem Majka nie został oddelegowany do holowania kolegi. Polak przez długi czas utrzymywał się w ścisłej czołówce, wspomagając Adama Yatesa. Jednak ciągłe zmiany rytmu bardziej dynamicznych górali sprawiły, że Polak ostatecznie został za najlepszymi, docierając do mety w grupce walczącej o ósme miejsce. Dobra postawa na królewskim odcinku i niezła postawa na czasówce złożyły się na miejsce w pierwszej dziesiątce.

Po etapie w raporcie komisji sędziowskiej przy nazwisku Majka pojawiła się kara czasowa 20 sekund, co, jak napisała komisja sędziowska, spowodowane było pobieraniem bidonu na ostatnich kilometrach. W efekcie tej decyzji Polak spadł z ósmego na dziesiąte miejsce w klasyfikacji generalnej.

Warto wspomnieć, że dobry występ 33-latka z Zegartowic ma znaczenie w kontekście rankingu olimpijskiego. Na ten moment Polsce przypada tylko jedno miejsce w wyścigu elity mężczyzn, a każdy punkt są na wagę złota, aby poprawić tę sytuację.

Ostatni etap z Vufflens-la-Ville do Genewy nie wywrócił generalki wyścigu. Mimo ataku Thomasa Gloaga, będącego w generalce pozycję za Rafałem Majką, Polak utrzymał dziesiąte miejsce.

Teraz wszystko idzie zgodnie z planem. Na początku sezonu miałem zapalenie oskrzeli, dlatego nie jechałem Paryż-Nicea. Wracam do stabilnej formy. Czuję się w miarę dobrze

– zaznaczył.

Majka w tym roku powinien ponownie być jednym z pomocników Tadeja Pogacara na Tour de France. Słoweniec, lider UAE Team Emirates, póki co leczy złamany nadgarstek, więc plany startowe nie są jeszcze jasne.

Po Tour de Romandie czeka mnie zgrupowanie wysokogórskie. Później ekipa zadecyduje, jakie wyścigi pojadę. Mistrzostwa Polski? Nie w tym roku. Mam strasznie ściśnięty kalendarz, dlatego raczej się na nich nie pojawię

– zakończył Majka.