Danielo - odzież kolarska

Ciccone dla Cataldo | Ganna planuje klasyki | Bernal czuje się lepiej

Giulio Ciccone zwycięski na podjeździe do Vallter 2000. Filippo Ganna nie wyklucza startu we “Flandrii”. Alan Peiper nie będzie pracował z Tadejem Pogacarem. Oto przegląd wydarzeń z 21 marca.

Giulio Ciccone wygrał etap Volta a Catalunya z dedykacją dla kontuzjowanego kolegi, Dario Cataldo. Włoch na mecie pierwszego górskiego etapu pogodził Primoza Roglica i Remco Evenepoela. Ciccone sprytnie wymanewrował Belga w ostatnim zakręcie i na kresce pokonał Słoweńca. Wygrana pozwoliła mu na awans na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej.

Na prowadzeniu bez zmian: Roglic ma 6 sekund przewagi nad Evenepoelem i dwa górskie finisze przed sobą. W klasyfikacji generalnej awansowali Mikel Landa i João Almeida, a w dziesiątce mieści się młodziutki Cian Uijtdebroeks z Bora-hansgrohe.

Kto stracił? Do stacji narciarskiej Vallter 2000 ze stratami dojechali Romain Bardet, Geraint Thomas i Ben O’Connor. Straty, aczkolwiek spodziewane, ponieśli też Egan Bernal, Richard Carapaz, Rigoberto Uran czy Jack Haig. Przegląd wypowiedzi faworytów poniżej.

Informacje dnia

  • Giulio Ciccone wygrał drugi etap Volta a Catalunya. Pełny raport: Giulio Ciccone ograł wielką dwójkę
  • Kamil Gradek i Filip Maciejuk (Bahrain Victorious), Łukasz Wiśniowski (EF Education-EasyPost) oraz Kaja Rysz (Lifeplus-Wahoo), Daria Pikulik (Human Powered Health), Agnieszka Skalniak-Sójka (Canyon//SRAM), Marta Jaskulska (Liv Racing TeqFind) wystartują jutro (środa) i we czwartek w Classic Brugge-De Panne.
  • Dario Cioni, trener Filippo Ganny, nie wyklucza, że Włoch do swojego wiosennego programu dołoży Ronde Van Vlaanderen. – Paryż-Roubaix jest jego głównym celem. A nasze obawy są takie, że jeśli po Harelbeke, Wevelgem i Waregem, zaliczy Flandrię, to może być już po szczycie formy. Na ten monet po Dwars door Vlaanderen leci do Szwajcarii, aby przygotować się do Paryż-Roubaix. Ale jeśli w piątek i niedzielę, poczuje, że może dotrzymać koła najlepszym na stromych brukowanych wzniesieniach, to “De Ronde” nie odpuści. W niedzielę wieczorem podejmiemy decyzję – wyjaśnił Cioni w „Het Laatste Nieuws”.
  • RCS Sport zaprezentował trasę Giro di Sicilia (2.1). Wyścig odbędzie się w dniach 11-14 kwietnia i został podzielony na cztery etapy. O wynikach rozstrzygnie ostatni, prowadzący na dystansie 216 kilometrów przez Etnę (Due Monti) (niespełna 18 km przy nachyleniu 6%) i Culmine di Scorciavacca (10 km; 6,4%), skąd pozostanie tylko zjazd na metę w Giarre.
  • Allan Peiper jednak nie powróci do pracy w UAE Team Emirates. Doświadczony dyrektor sportowy zrezygnował ze swojej funkcji pod koniec 2021 roku, z powodu choroby nowotworowej. W styczniu br. pojawiła się informacja, że zamieszkujący w Belgii Australijczyk poczuł się na tyle lepiej by wrócić do swojego ostatniego zespołu, by pomóc Tadejowi Pogacarowi w odzyskaniu Tour de France.Z planów tych jednak nic nie wyszło. – Dziękuję za próbę ponownego włączenia mnie do składu, ale moja wizja współpracy różniła się od wizji zespołu – powiedział Peiper na stronie UAE Team Emirates. Sam zespół tak to wyjaśnia: – Po osiągnięciu porozumienia zdaliśmy sobie sprawę, że potrzeby zespołu tak dużego jak nasz były większe niż realne możliwości Allana. Zespół znacznie powiększył się, zarówno pod względem struktury, jak i listy kolarzy w ciągu ostatnich dwóch lat. Nasze osobiste relacje z Allanem pozostaną niezmienione. Życzymy mu dalszego zdrowia, a kiedy zechce nas odwiedzić, zostanie ciepło przyjęty.
  • Marianne Vos wróciła do ścigania po operacji tętnicy miedniczej. Na trasie Trofeo Alfredo Binda Holenderka jechała w czołówce, ale kurcze mięśni na 9 kilometrów przed metą zakończyły jej wyścig.
  • Belg Gerben Thijssen przedłużył kontrakt z ekipą Intermarche-Circus-Wanty do końca sezonu 2025.

Powiedzieli po drugim etapie Volta a Catalunya

Giulio Ciccone (Trek-Segafredo), zwycięzca etapu: – Na ostatniej wspinaczce myślałem tylko, że muszę trzymać się Evenepoela i Roglica. Jechałem za nimi, czekałem na ostatnie 500 metrów. Wygrana na finiszu z tymi dwoma czyni to zwycięstwo wyjątkowym, to prawdopodobnie najlepsza wygrana mojej kariery.

Czuję w nogach Tirreno-Adriatico, ale zobaczymy co wyjdzie w kontekście generalki. Przyjechałem tu wygrać etap, jeśli będę w stanie powalczyć w klasyfikacji generalnej, to tak zrobię, ale nie zamierzam nakładać na siebie presji po dwóch etapach.

Remco Evenepoel (Soudal-Quick-Step), trzeci na etapie: – Jestem zadowolony. Wyprowadziłem dwa ataki, może trochę przedobrzyłem, bo chciałem zrobić więcej niż fizycznie byłem w stanie. Zacząłem finisz zbyt wcześnie. Czułem się dobrze, nawet kiedy ekipa Bahrain Victorious nadawała tempo na stromiźnie. Jutro jest kolejny górski finisz, spróbujemy [wygrać] jeszcze raz.

Jai Hindley (Bora-hansgrohe), dziewiąty na etapie: – Próbowaliśmy pojechać zachowawczo, mając na uwadze, że przed nami trudne etapy. Ostatni kilometr kosztował nas bardzo dużo sił. Nie byłem w stanie utrzymać się z najlepszymi w końcówce, ale nie straciłem dużo. Czuję się dobrze i czekam na kolejne etapy.

Egan Bernal (Ineos Grenadiers), stracił 2:45 do zwycięzcy: – Przed startem wiedzieliśmy, że nie jestem w formie, aby walczyć o miejsce w czołówce. Celem od początku było przystosowanie organizmu do kolejnych startów. Nie byłem w stanie trenować tyle, ile chciałem i dlatego jestem zadowolony z tego, jak mi dziś poszło. Chcę ukończyć wyścig w lepszej formie niż go rozpocząłem. Dobrą wiadomością jest też to, że nie czuję bólu w kolanie.

Romain Bardet (Team DSM), stracił 1:32: – Jestem zawiedziony. Chłopaki dobrze mnie ustawili, ale na podjeździe dość wcześnie odpadłem z czołówki. Walczyłem do końca, ale mam nadzieję, że nadejdą lepsze dni.

Wyniki wyścigów

Settimana Coppi e Bartali (2.1)

Remi Cavagna (Soudal-Quick Step) wygrał po solowej akcji pierwszy etap Settimana Internazionale Coppi e Bartali, prowadzący na trasie Riccione – Riccione (161,8 km).

Francuz o 32 sekundy wyprzedził grupę przyprowadzoną przez jego klubowego kolegę Mauro Schmida oraz Ricka Pluimersa (Tudor).

W wyścigu zabrakło polskich zawodników.