Danielo - odzież kolarska

Miguel Angel Lopez miał opuścić Giro w wyniku reakcji organizmu na zakazany środek

Miguel Angel Lopez wsiada do samochodu Astany

Hiszpański dziennik “ABC” rzuca nowe światło na przyczyny zwolnienia Miguela Angela Lopeza z Astana Qazaqstan. Według dokumentów, do jakich dotarli dziennikarze, Kolumbijczyk przed rozpoczęciem Giro d’Italia przyjął menotropinę.

Gazeta opiera się na dokumentacji zebranej przez Guardia Civil. Wynika z niej, że Lopez sięgnął po hormon wzrostu, który zamiast pomóc, bardzo mu zaszkodził. 28-letni zawodnik musiał wycofał się na czwartym etapie Giro, jak to przedstawił wówczas jego zespół, z powodu kontuzji biodra. Śledztwo wskazuje jednak na to, że chodziło o zapalenie w nodze.

Stan zapalny powstał w wyniku wstrzyknięcia montropiny. Dokumenty Guarda Civil mają dowodzić, że menotropina została wysłana przez doktora Marcosa Maynara z Uniwersytetu w Estremadurze, na Węgry, gdzie w 2022 roku rozpoczęła się “Corsa Rosa”. Lek trafił do Vicente Beldy Garcia, masażysty Astany i syna Vincente Beldy, przed laty menadżera grupy Kelme, a teraz jednego z kluczowych podejrzanych w sprawie Maynara. Obaj Beldowie zostali wezwani do złożenia zeznań w dniu 16 stycznia 2023.

Lopez odpowiedział już na zwolnienie z Astany, zapowiadając podjęcie wszelkich kroków prawnych, które pomogą mu w obronie jego praw, ponieważ zwolnienie stanowi nadużycie, bez uzasadnionej przyczyny.

Śledztwo hiszpańskiej policji toczy się w sprawie przestępczych praktyk doktora Marcosa Maynara Mariño. Wśród podejrzanych znajdują się Vicente Belda, jego syn, Ruben Bernal, byli kolarze Angel Vazquez i Luis Vicente Otin oraz Ruben Tiago Alves Pereira, szef portugalskiej ekipy kontynentalnej Glassdrive-Q8-Anicolor.

Belda jest jednym z podejrzanych w tzw. operacji ILEX, czyli śledztwie dotyczącym organizacji przestępczej, z siedzibą w hiszpańskiej prowincji Cáceres, która rzekomo była zaangażowana w nielegalną produkcję i dystrybucję leków oraz dostarczanie zakazanych substancji zawodowym sportowcom. Głównym ogniwem sieci ma być Marcos Maynar.

Maynar został zatrzymany w sprawie. Hiszpańska policja ma posiadać wgląd w rozszyfrowane wiadomości, transakcje bankowe oraz w zestawienie kosztów i przychodów związanych z procederem.