David Walsh z „Sunday Times” napisał felieton w dziesiątą rocznicę dożywotniej dyskwalifikacji Lance’a Armstronga. Irlandzki dziennikarz zauważył, że siedmiokrotny triumfator Tour de France pozostaje w infamii, podczas gdy inni doperzy mają się świetnie.
Dożywotnie zawieszenie zostało nałożone na Armstronga po tym, jak odmówił współpracy w śledztwie dopingowym, prowadzonym przez Amerykańską Agencję Antydopingową (USADA).
Dwa miesiące po opublikowaniu raportu Armstrong otrzymał kolejną szansę na zawarcie jakiegoś układu z USADA
– napisał Walsh.
Teksańczyk nigdy nie podjął jednak współpracy i szybko tego pożałował.
Patrząc wstecz, niezwykłe jest to, jak bezwzględnie USADA zdemaskowała, a następnie ukarała Armstronga, podczas gdy inni doperzy zostali potraktowani łagodniej.
Walsh opisał również, jak obecnie wiedzie się kolarzowi, którego brudne czyny tak bardzo pragnął udowodnić.
Odbudował swoje życie i jest teraz odnoszącym sukcesy podcasterem. Program, który prowadzi podczas Tour de France, jest ogromnie popularny. Nie cieszy się jednak takim samym szacunkiem, jaki otrzymują inni kolarze. W oficjalnym świecie Touru pozostaje persona non grata, co jest śmieszne, biorąc pod uwagę, jak wielu byłych dopingowiczów zostało przywitanych z powrotem. W porównaniu do wszystkich innych, kara dla niego była drakońska i prawdopodobnie nadmierna. Ale to była jego wina
– uważa dziennikarz i autor licznych książek.
Zacięty charakter, który stał u podstaw jego siedmiu zwycięstw w Tour de France, był tym samym zaciętym charakterem, który doprowadził do utraty przez niego wszystkich Tourów i dożywotniego zakazu startów. To, co sprawdziło się w zwycięstwie, było katastrofalne w porażce
– podsumował Walsh.
Marta Lach zawojowała Luksemburg. Olga Wankiewicz i Rafał Majka na podiach. Nowość dla zawodniczek hiszpańskiej Vuelty. Wiadomości i wyniki z…
Florian Lipowitz sensacyjne zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de Romandie. Kim jest 23-letni Niemiec z Bora-hansgrohe?
Zespół LIdl-Trek wygrała jazdę drużynową na czas, otwierającą wyścig La Vuelta Femenina.
Dorian Godon (Decathlon AG2R La Mondiale) wygrał w Vernier na zakończenie wyścigu Tour de Romandie.
Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.
Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.
Zobacz komentarze
Nic nie zmieni tego, że wygrał siedem razy Tour. Ani decyzje przy zielonym stoliku, ani życzeniowe myślenie niektórych tzw. kibiców.
I żeby nie było, nigdy mu nie kibicowałem ...
Idąc tym tokiem rozumowania trzeba by uznawać wyniki wszystkich doperów, na olimpiadach, mistrzostwach itd. Owszem dojechał 7x jako pierwszy na metę TDF, ale nie wygrał ani razu.
Nie wiem ile masz lat i jakie doświadczenie życiowe, ale jeżeli sądzisz, że w peletonie byli/są jacyś "czyści", to... No cóż, może będąc naiwnym, można też być bardziej szczęśliwym?
Konkludując, idąc tym tokiem rozumowania, wszyscy zawodnicy dojechali na metę, ale nie zajęli miejsca, czy coś w ten deseń.
Chyba kolarstwo to nie jest dyscypliną dla ciebie...
Pojedź sobie pod Alpe d'Huez i przyjrzyj sobie tablicę upamiętniającą zwycięzców. Sam tzw. doperzy. Musiałbyś całą historię kolarstwa wymazać.