Tom Boonen radzi Evenepoelowi uciec z Belgii

Tytuł mistrza świata to wielki zaszczyt, ale też i wielki kłopot. Tom Boonen, opierając się na własnym doświadczeniu, radzi Remco Evenepolowi trzymać się na razie z daleka od swoich rodzinnych stron.

22-letni Belg ma tym większy kłopot, że jego rodacy są zakochani w kolarstwie. Z tej wielkiej miłości mogą jednak zaszkodzić swemu nowemu bohaterowi narodowemu.

Ktoś powinien ostrzec Evenepoela przed tym, co go czeka, bo to będzie szaleństwo. Vuelta to było wow, ale niedzielny sukces odbije się dużo większym międzynarodowym oddźwiękiem

– powiedział Boonen w rozmowie z „Het Laatste Nieuws”.

Dalej „Turbo Tom” opisał swoje doświadczenia z mediami po zdobyciu mistrzostwa świata, ostrzegając, że nie jest to łatwe.

Rok, w którym zostałem mistrzem świata, 2005, był najbardziej pracowity w moim życiu. Miałem 24 lata i wygrywałem klasyki i monumenty, ale nagle z dnia na dzień stałem się międzynarodową gwiazdą. W ostatnich latach Remco był często zapraszany do gazet, magazynów i programów telewizyjnych, ale to był belgijski fenomen. Teraz inne kraje również będą ciągnąć za jego rękaw, każdy będzie chciał mieć jego kawałek.

Boonen radzi Evenepoelowi, by “trzymał się jak najdalej od Schepdaal i jego okolic”, a najlepiej, aby udał się na krótką przerwę do Hiszpanii, aby cieszyć się tam spokojem.

Zdaje się, że ma stałą bazę treningową w Hiszpanii? W jego przypadku spędziłbym tam zimę. Remco znajdzie tam o wiele więcej spokoju niż w Belgii. Upewnij się, że masz wokół siebie rodzinę i przyjaciół i spróbuj się odizolować.