Annemiek van Vleuten złamała łokieć podczas upadku na mistrzostwach świata w jeździe drużynowej na czas sztafet mieszanych.
Złamanie jest niewielkie, bez przemieszczenia, dlatego holenderska mistrzyni może spróbować wystartować w Wollongong w sobotnim wyścigu ze startu wspólnego.
Annemiek może jeździć na rowerze z tym stabilnym złamaniem, ale oczywiście pytanie brzmi, z jakim bólem to będzie się wiązało. Dopiero się o tym przekonamy. Mamy nadzieję, że będzie mogła wystartować, ale to musi być odpowiedzialna decyzja
– powiedział selekcjonerka reprezentacji Loes Gunnewijk, cytowana przez „Wielerflits”.
Do wypadku Van Vleuten doszło tuż po opuszczeniu rampy startowej. Zawodniczka straciła równowagę i z całą siłą upadła na jezdnię. Początkowo sama Holenderka sugerowała, że przednia opona eksplodowała, ale zdjęcia i zapis wideo nie potwierdzają tej teorii.
Van Vleten za niespełna miesiąc skończy 40 lat. Australijskie mistrzostwa świata nie są jej pożegnalną imprezą: Holenderka planuje się ścigać jeszcze w roku 2023, ale kontuzja na pewno przekreśli plany snute przed przyjazdem do Australii.
Originally tweeted by UCI (@UCI_cycling) on 21 September 2022, 06:49.
SzarikPies
21 września 2022, 16:16 o 16:16
A Holenderka nie ma ważnego kontraktu z Movistarem na rok 2023?