Szósty etap tegorocznego Tour de Pologne – górska czasówka – został zmodyfikowany i skrócony.
Trasa opublikowana w listopadzie przewidywała próbę o długości 15,4 kilometra, łączącą Szaflary ze stacją narciarską Rusiński. Pierwsze sześć kilometrów stanowiły łatwą, bardziej płaską część etapu – jedynym wyzwaniem był podjazd o długości niemal dwóch kilometrów i średniej stromiźnie niemal 6%. Następnie zawodnicy mieli wspinać się Wierch Rusiński (6,9 km; 3,8%), a po lekkim “fałszywie płaskim” odcinku dociągnąć do mety.
Ostateczna trasa wyścigu, opublikowana dziś przez organizatora, przedstawia jednak inny przebieg rywalizacji.
Przede wszystkim zostało zmienione miejsce startu – kolarze będą startować ze wsi Gronków, kilka kilometrów na południe od Nowego Targu. Płaski początek został usunięty, a zastąpiony dwukilometrowym odcinkiem “fałszywie płaskim”. Cała trasa teraz mierzy 11,8 kilometra i wciąż zakłada wspinaczkę na Wierch Rusiński w kierunku kreski w stacji narciarskiej Rusiński.
Ta zmiana modyfikuje nieco charakter etapu, gdyż prowadzący niemal całkowicie pod górę profil może zachęcić niektórych zawodników do wystartowania na rowerze szosowym, a nie czasowym. Ponadto notowane czasy będą o około pięć minut lepsze, a różnice czasowe – nieco mniejsze.
Tatrzańska czasówka powinna być decydującym etapem na tegorocznym Tour de Pologne. 79. edycja wyścigu rozpocznie się 30 lipca w Kielcach, a zakończy 5 sierpnia w Krakowie.