Tour de France 2022. Jonas Vingegaard stracił kolejnego pomocnika

Jonas Vingegaard ostatni tydzień Tour de France rozpocznie jako lider wyścigu, ale w składzie Jumbo-Visma zostało mu już tylko pięciu kolegów, w tym jeden pomocnik-góral.

Ekipa Jumbo-Visma przed piętnastym etapem pożegnała się ze zmagającym się ze skutkami wcześniejszego upadku Primozem Roglicem, a w trakcie etapu straciła Stevena Kruijswijka, który po kraksie został zabrany do szpitala. Komunikat medyczny lekarza wyścigu mówi o kontuzji prawego ramienia.

W kraksie na trasie ucierpieli też Tiesj Benoot i lider wyścigu Jonas Vingegaard.

Dzień do zapomnienia. Straciliśmy kluczowego pomocnika, potem Tiesj i Jonas upadli. Jonas wyglądał w porządku, Christophe [Laporte] i Wout [van Aert] dowieźli go bezpiecznie do mety. Straciliśmy kolejnego zawodnika, nie jest dobrze, ale na szczęście mamy dzień przerwy. Tak bywa, takie życie. Musimy sobie porazić w szóstkę i poradzimy sobie

– zapowiadał dyrektor sportowy, Grischa Niermann.

Vingegaard na mecie zachowywał niewzruszony spokój.

Tak bywa, ale jestem cały. Tiesj upadł przede mną, nie mogłem nic zrobić. Mam trochę zdartej skóry, ale to nic poważnego. Steven i Primoz byli bardzo ważnymi zawodnikami, ich strata to najgorsze co nas dziś spotkało

– podsumował.

Duńczykowi w Pirenejach pomagali będą teraz Wout van Aert, Christophe Laporte, Sepp Kuss, Tiesj Benoot i Nathan van Hooydonck. Kuss pozostaje w tym składzie jedynym góralem.

Vingegaard ma 2:22 przewagi nad Tadejem Pogacarem i póki co wytrzymał wszystkie ataki Słoweńca. Ekipa UAE Team Emirates już od jakiegoś czasu jedzie w szóstkę, po tym jak pozytywne testy na koronawirusa wykluczyły z rywalizacji Vegarda Stake Laengena i George’a Bennetta.