Tadej Pogacar i Rafał Majka odhaczają kolejny etap przygotowań do Tour de France. Obaj wygrali po etapie Tour of Slovenia, a 23-letni Słoweniec po trzech dniach ścigania na rodzinnych drogach został liderem zmagań.
Tadej Pogacar po akcji z Rafałem Majką wygrał etap Tour of Slovenia Celje. Polak i Słoweniec po raz drugi zademonstrowali, że są najmocniejszymi zawodnikami wyścigu.
Pogacar, który w lipcu planuje wygranie trzeciego Tour de France, po raz drugi z rzędu w ramach przygotowań do “Wielkiej Pętli” wybrał Wyścig Dookoła Słowenii. Konkurencji może nie ma pierwszoligowej, ale występy jego i towarzyszącego mu Majki sygnalizują, że forma przed lipcowym wyścigiem się zgadza.
Pojechaliśmy perfekcyjnie. Na ostatniej górskiej premii Rafał i ja postanowiliśmy razem przyspieszyć, wystarczyło nam sił, aby odjechać reszcie przed szczytem. Nawierzchnia na zjeździe była bardzo śliska, więc nie ryzykowaliśmy. Znałem ten zjazd, to trudny technicznie odcinek. [Nicola] Conci nas dogonił, wiedzieliśmy, że musimy go przechytrzyć. Wyszło perfekcyjnie
– komentował na mecie nowy lider wyścigu.
Majka, który wygrał pierwszy etap wyścigu i do piątkowego odcinka przystępował w koszulce lidera, zapowiadał, że ekipa pojedzie na Pogacara.
Spróbujemy wygrać z Tadejem, to etap blisko jego rodzinnych stron
– powiedział wprost po drugim odcinku.
Polak dziś podążał za młodszym kolegą, momentami wyglądało na to, że nie wytrzyma tempa Pogacara. 32-latek na zmiany wychodził na ostatniej partii wspinaczki na Svetina i na ostatnich 5 kilometrach. W finale Majka zdołał się zregenerować na tyle, aby wywalczyć drugie miejsce na etapie, utrzymać powadzenie w klasyfikacjach górskiej i punktowej oraz aby w klasyfikacji generalnej zajmować pozycję wicelidera.