Jai Hindley po zdobyciu Giro d’Italia nie ma innej drogi, jak ku Tour de France.
26-letni Australijczyk na poziomie WorldTour startuje od roku 2018. W tym czasie wystąpił w pięciu Wielkich Tourach, lecz do tej pory nie poznał „Wielkiej Pętli”. Na swój lipcowy debiut poczeka do przyszłego sezonu.
Teraz moim największym celem jest wystąpić w Tourze. To mój piąty rok jako zawodowiec i nigdy nie wystartowałem w tym wyścigu. Stanowiłoby to naprawdę ogromny krok do przodu w mojej karierze. I nie chodzi mi nawet o walkę w klasyfikacji, ale o sam start. Może wystąpię we Francji w przyszłym roku. Naprawdę byłoby super
– stwierdził zawodnik Bora-hansgrohe w rozmowie z „Velonews”.
Hindley mówi o samym występie, ale po zwycięstwie w „Corsa Rosa” apetyt na dobry wynik w Tour de France na pewno posiada.
Czemu nie miałbym wygrać? Nigdy nie mów nigdy. To moje największe marzenie. Nie powiem, że nie jest do spełnienia
– dodaje.
Na razie Hindleya czeka chwila przerwy, a następnie przygotowania do Vuelta a Espana i mistrzostw świata, które rozegrane zostaną w Australii.
Pogacar przywdział maglia rosa. Vollering wykorzystała wiatr, by wygrać Vueltę. De Lie wygrał Tro-Bro Leon. Oto wiadomości i wyniki z…
Zapowiedź 3. etapu Giro d’Italia 2024. 6 maja (poniedziałek): Novara – Fossano (166 km ⭐️⭐️).
Słoweniec Tadej Pogacar po podjeździe do Santuario della Madonna Nera di Oropa sięgnął po zwycięstwo w drugim dniu Giro d’Italia.
Holenderka Demi Vollering zwyciężyła na ostatnim etapie La Vuelta Femenina. Pieczętując tym swój triumf w klasyfikacji generalnej wyścigu.
Polskie kolarstwo jest kobietą. Narvaez popsuł plany Pogacara. Tiberi podpisał nowy kontrakt. Wiadomości i wyniki z 4 maja.
Tadej Pogacar chciał wygrać już na otwarcie Giro d'Italia. Słoweniec w finale wiedział jednak, że pokonanie Jhonatana Narvaeza może być…