Giro d’Italia 2022. Faworyci wyścigu po wspinaczce na Etnę

Jak wygląda sytuacja w klasyfikacji generalnej Giro d’Italia po etapie z metą na Etnie? Kto z przedstartowych faworytów najlepiej rozpoczął walkę o maglia rosa?

Po czterech pierwszych etapach Giro d’Italia kolarze mają za sobą już krótki sprawdzian w jeździe na czas i pierwszy górski finisz.

Różnice między przedstartowymi faworytami i liderami ekip nie są na tym etapie duże, ale widać już, że w dobrej formie do “Corsa Rosa” podeszli zwycięski na czasówce Simon Yates, aktywny na pierwszym etapie Wilco Kelderman, a także jadący póki co spokojnie João Almeida. Niewielkie straty mają też Romain Bardet i Richard Carapaz.

We wtorek, na wspinaczce na Etnę, o zwycięstwo etapowe walczyła ucieczka, ale w głównej grupie rywali postanowili sprawdzić koledzy Carapaza. Tempo ekipy Ineos Grenadiers w finale nie zrobiło krzywdy nikomu z wielkich faworytów wyścigu, ale kilku kolarzom dało się we znaki.

Guillaume Martin z Cofidisu do grupki Richarda Carapaza stracił 1:31. Francuz jest zawiedziony, ale zapowiada, że spróbuje się odkuć pod koniec pierwszego tygodnia.

To jasne, za mną trudny dzień. Jestem zawiedziony swoim występem, zawiedziony stratami. Nie mieliśmy ataków z czołówki, powinienem był się z nimi utrzymać. Nie czuję się jednak pokonany, Giro jest długie i można wiele zdziałać, jeśli zacznę się dobrze czuć

– relacjonował.

Vincenzo Nibali (Astana Qazaqstan) nadziei na wynik w klasyfikacji generalnej może nie miał, ale wątpliwości nie pozostawiła strata 2:15 do kluczowych rywali. W jego grupce przyjechał też Norweg Tobias Foss z Jumbo-Visma, a jeszcze więcej stracił jego kolega Tom Dumoulin, który na metę wjechał 6 minut i 33 sekundy za Carapazem.

Holender nie wiedział, dlaczego poszło mu tak słabo.

Organizm nie zareagował tak, jak chciałem. Pracowałem ciężko, aby na starcie pojawić się w najlepszej dyspozycji, ale noga nie podaje. Nie potrafię wyjaśnić dlaczego

– powiedział po etapie.

Do mety nie dojechał zmagający się z kontuzją Miguel Angel Lopez (Astana Qazaqstan), co grupę walczących o wygraną i miejsca w pierwszej dziesiątce zawęża wstępnie do 18 kolarzy. Z tego szesnastu zawodników ma stratę mniejszą niż minutę do czwartego w klasyfikacji Simona Yatesa.