Kolarstwo kobiet

“Wyniku nie mamy, ale próbowałyśmy”. Chabbey i Niewiadoma po La Fleche Wallonne Femmes

Katarzyna Niewiadoma we wspinaczce na Côte de Cherave upatrywała swojej szansy na trasie La Fleche Wallonne Femmes. Ten sam podjazd położył jednak kres jej nadziejom na miejsce na podium lub wygraną.

Polka, przed rokiem druga zawodniczka wspinaczki na Mur de Huy, dziś finiszowała jako dwunasta. Na mecie nie miała złudzeń.

Nie czułam się dziś dobrze. Nie miałam po prostu dobrego dnia. To zdarza się rzadko, ale niestety czasami się zdarza. Chciałem zrobić więcej, ale z jakiegoś powodu moje ciało nie reagowało

– oceniła po chwili odpoczynku.

27-latka do wyścigu przystąpiła jako jedna z faworytek. Jej ekipa, Canyon-SRAM, w kluczowej ucieczce wyścigu miała dwie zawodniczki, co zdjęło z niej presję włączenia się do pogoni. Akcję Elise Chabbey i Aleny Amialiusik zakończono na ostatniej wspinaczce na Côte de Cherave, a Niewiadoma w tym punkcie nie zdołała dołączyć do najlepszych. 

Na Mur de Huy jechała swoim tempem za grupą najlepszych.

Występ ekipy był za to wyjątkowy. Każda z nas wystartowała zmotywowana i gotowa pocierpieć na trasie. Obecność Elise i Aleny w ucieczce stworzyła nam świetną sytuację i mam nadzieję, że taki styl ścigania utrzymamy w kolejnych wyścigach. Chciałabym otrząsnąć się ze złych odczuć dnia dzisiejszego i do niedzielnego wyścigu podejść jak do kolejnej szansy na zwycięstwo

– powiedziała w komunikacie zespołu.

Elise Chabbey na mecie miała poczucie niedosytu, ale z satysfakcją odnotowała, że kolejny wyścig przejechała agresywnie i wśród najlepszych. Szwajcarka w tym sezonie na koncie ma 3. miejsce w Dwars door Vlaanderen, 4. w Paryż-Roubaix, 6. w Strade Bianche i 7. w Trofeo Alfredo Binda.

Plan był taki, żeby jechać z przodu. Nie chciałyśmy jechać i czekać, wybrałyśmy agresywną jazdę. Próbowałyśmy atakować na Côte d’Ereffe, powiodło się, odjechała spora grupka. W którymś punkcie usłyszałam, że nasza przewaga to prawie 3 minuty… myślałam, że może pojedziemy do końca. Grupa nie współpracowała dobrze, może było nas po prostu za dużo. Potem zostało 30 sekund przewagi

– relacjonowała w krótkiej rozmowie z “Rowery.org” na mecie.

Miałam nadzieję pomóc jeszcze Kasi, ale nie dałam rady, utrzymanie się w czołówce na tym podjeździe stanowiło duże wyzwanie. Kasia zrobiła co mogła. Wyniku nie mamy, ale próbowałyśmy

– podsumowała.

Chabbey i Niewiadoma w niedzielę wystąpią na trasie Liege-Bastogne-Liege Femmes.

Paweł Gadzała

Zobacz komentarze

  • Niewiadoma się skończyła w chwili, kiedy weszła w związek z Phinneyem. Niestety, albo-albo, kariera lub związek. Facet zbyt ją rozprasza i nie pozwala skupić się na treningu.

Recent Posts

Red Bull oficjalnie sponsorem Bora-hansgrohe | Vollering poczuła ulgę

Red Bull oficjalnie z Bora-hansgrohe. Amy Pieters podała SD Worx do sądu. Nicholas van der Merwe wygrywa w Chełmży. Wiadomości…

2 maja 2024, 21:07

Zapowiedź Giro d’Italia 2024

Giro d'Italia, czyli pierwszy Grand Tour w sezonie kolarskim. Trzy tygodnie walki o bezcenną maglia rosa. Oto co czeka ich…

2 maja 2024, 19:30

La Vuelta Femenina 2024: etap 5. Zabójcze tempo Demi Vollering

Demi Vollering (SD Worx-Protime) zdobyła na Alto del Fuerte Rapitan piąty etap La Vuelta Femenina oraz objęła prowadzenie w klasyfikacji…

2 maja 2024, 17:41

Plan i szczęście Faulkner | Włodarczyk wraca do ścigania | Buchmann rozczarowany

Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.

1 maja 2024, 20:27

La Vuelta Femenina 2024: etap 4. Kristen Faulkner po dniu na rantach

Kristen Faulkner (EF Education-Cannondale) wygrała w Saragossie czwarty odcinek La Vuelta Femenina.

1 maja 2024, 17:32

Eschborn-Frankfurt 2024. Maxim van Gils wyczuł moment

Maxim van Gils (Lotto Dstny) wygrał we Frankfurcie nad Menem niemiecki klasyk Eschborn-Frankfurt.

1 maja 2024, 17:10