Danielo - odzież kolarska

Benoît Cosnefroy obiera za cel wiosenne klasyki

Co może w klasykach Benoît Cosnefroy? Zespół AG2R Citroën w sezonie 2022 sprawdzi obiecującego klasykowca w roli lidera na ważne wiosenne wyścigi jednodniowe.

Drugie miejsce w Strzale Walońskiej i triumf w Bretagne Classic wywindowały Benoîta Cosnefroya do grona najbardziej obiecujących klasykowców. 26-latek w piątym sezonie w AG2R Citroën poszuka szansy na zwycięstwo w Strade Bianche i Mediolan-San Remo oraz w Ardeńskich Klasykach.

Wiem, że będą mnie pilnowali. Czułem to już w ubiegłym roku. Jasne, staję się coraz lepszy, ale nie czuję większej presji niż poprzednio. Od 2018 roku musiałem stopniowo potwierdzać swój potencjał. Nie uważam, że mam coś do udowodnienia w 2022 roku

– powiedział przez startem sezonu młodzieżowy mistrz świata z 2017 roku.

Z mniejszych wyścigów na coraz większe

Cosnefroy do zawodowego peletonu wskoczył w wieku 22 lat, w 2018 roku. Rok później wygrywał już mniejsze francuskie wyścigi, a w 2020 roku triumfował w Etoile de Besseges i GP la Marseillaise. Wśród najlepszych przebił się podiami w Strzale Walońskiej, w Brabanckiej Strzale i w Paryż-Tours. Podczas jesiennego Tour de France przez większość wyścigu jechał w koszulce najlepszego górala.

Jego marsz po dobre miejsca w klasykach zatrzymała kontuzja kolana. Cosnefroy stracił większość ubiegłej wiosny i odbił się nieco w drugiej części sezonu, wygrywając Bretagne Classic, zdobywając brąz mistrzostw Europy oraz na 4. miejscu kończąc Tre Valli Varesine.

Tamten sezon można podzielić na dwie części. Pierwsza upłynęła pod znakiem kontuzji. To była moja pierwsza poważna kontuzja w zawodowej karierze i dało się to odczuć fizycznie oraz psychicznie. Po powrocie do ścigania było dobrze, choć w Ardeńskich Klasykach nadal byłem nieco niedysponowany. Potem czułem się już dobrze, lepiej wyszła mi druga część sezonu

– przyznał.

Kalendarz Francuza w pierwszej części 2022 roku skoncentrowany jest wokół Strade Bianche (5 marca) i Mediolan-San Remo (19 marca), aczkolwiek 26-latek nie nie składa wielkich obietnic.

Nie mam za sobą jeszcze dużych obciążeń treningowych, to dziwne uczucie. Obóz treningowy w grudniu pozwolił mi nabić sporo kilometrów, ale wiele bym się po sobie w tym momencie nie spodziewał. Czuję się jednak dobrze

– zaznaczył.

fot. A.S.O. Aurélien Vialatte

Cosnefroy rozpocznie sezon na Majorce, startując w kilku wyścigach z cyklu Challenge Mallorca. W lutym zobaczymy go w Vuelta a Andalucia (16-20 lutego) i Faun-Ardeche Classic, a w marcu między Sieną a San Remo na trasie Tirreno-Adriatico (7-13 marca). W kwietniu w planie są Ardeńskie Klasyki, a w lecie Tour de France.

Chcę cieszyć się walką o zwycięstwa. Marzeniem jest, aby być na takiej pozycji w Ardenach, ale mam świadomość jak trudno jest wygrać. Wygrywanie jest moim celem, najlepiej w wyścigach WorldTour, ale będę się cieszył każdym triumfem

– podkreślił.