Pijany Sagan, ze szczepionką w tle

Peter Sagan został skazany na 5 tys. euro grzywy za napaść na policjanta wiosną tego roku.

O sprawie informuje gazeta „Nice-Matin”. Do wydarzenia miało dojść około północy, w niedzielę, 25 kwietnia. Samochód, prowadzony przez brata trzykrotnego mistrza świata, został w okolicach Monako zatrzymany do kontroli przez policyjny patrol. Wracający z imprezy mężczyźni złamali godzinę policyjną, w okresie obowiązywania ograniczeń związanych z pandemią.

31-letni Słowak po opuszczeniu pojazdu wdał się w regularną bójkę z policjantami, wysyłając jednego z nich na dwudniowe zwolnienie lekarskie.

Podczas rozprawy prawnicy kolarza, utrzymywali, że ich klient wpadł w amok, ponieważ policja próbowała zabrać go do szpitala. Sagan nie był zaszczepiony i obawiał się, że zostanie do tego przymuszony.

Nasz klient przez kilka godzin pozostawał bez prawnika. Został poinformowany o faktach dwie i pół godziny po aresztowaniu. Odkładając na bok jego agresywną i arogancką postawę, był w drodze do domu i wściekł się, ponieważ chciano zabrać go do szpitala w Monako.

Według „Nice-Matin”, Sagan w areszcie powiedział funkcjonariuszom, że nie pamięta incydentu i przeprosił za swoje zachowanie. Jego reakcja na zatrzymanie miała wynikać ze strachu przed zaszczepieniem oraz z nadmiernego spożycia alkoholu, do którego nie jest przyzwyczajony.

Po rozpatrzeniu sprawy sąd potraktował łagodnie oskarżonego. Orzekł karę w wysokości 5 tys. euro za wykroczenie i 100 euro za złamanie godziny policyjnej. Dodatkowo Sagan ma zapłacić 1,5 tys. euro poszkodowanemu przez niego policjantowi.