Superprestige 2021/22 #3. Eli Iserbyt tuż przed Aertsem

Eli Iserbyt (Pauwels Sauzen-Bingoal) wygrał w belgijskim Niel trzeci wyścig przełajowego cyklu Telenet Superprestige.

Drugie miejsce zajął Toon Aerts (Baloise Trek Lions), a podium uzupełnił Quinten Hermans (Tormans-Circus).

Na bardzo urozmaiconej technicznie rundzie początek zawodów należał do świeżo upieczonego mistrza Europy, Larsa van der Haara (Baloise Trek Lions). Z Holendrem zabrali się Quinten Hermans, Eli Iserbyt i Toon Aerts.

Inicjatywę następnie przejął Aerts, a po nim Hermans. Zawodnik Tormans-Circus zyskał nawet kilka metrów, jednak jego akcja nie nabrała rozpędu, z powodu niegroźnego upadku.

Czwórka trzymała się razem do półmetka. W końcu dwójka z Baloise Trek Lions zaczęła zyskiwać, lecz nie na długo. Iserbyt nie tylko powrócił do czołówki, ale zaatakował, wychodząc na przedostatnie rundzie na samotne prowadzenie.

Aerts nie odpuścić, tracąc 6 sekund na początku finałowego okrążenia. Iserbyt zjechał do strefy zmian, lądując za plecami rozpędzonego rywala. Tylko przez moment powąchał koło Aersta, gdyż ten mu natychmiast odskoczył na kilka sekund.

Już się wydawało, że jest po wyścigu, jednak zdecydowanie przedwcześnie. Iserbyt odzyskał prędkość i zdołał dogonić lidera, wychodząc przed niego kilka zakrętów przed metą. To wystarczyło do zapewnienia sobie drugiego w tym sezonie zwycięstwa w cyklu Superprestige.

Wśród kobiet mistrzyni świata Lucinda Brand (Baloise Trek Lions) wyraźnie pokonała Annemarie Worst (777) i Denise Betseme (Pauwels Sauzen-Bingoal). Barbara Borowiecka została zdublowana i uplasowała się na 24. miejscu.

Superprestige 2021/2022