Bettiol kończy sezon, Valverde ani o tym myśli

Alberto Bettiol musiał zrezygnować z przygotowań do mistrzostw świata i przedwcześnie zakończył sezon.

Włoski zawodnik po Igrzyskach Olimpijskich, gdzie zajął 14. miejsce, planował udział w Vuelta a Espana, ale przypomniały mu o sobie stare dolegliwości zdrowotne.

Mam ostre zapalenie jelita grubego, z którym zmagałem się już zeszłej zimy. Od razu w zespole ustaliliśmy, że na Vueltę nie pojadę. Tym razem leki nie pomogły. Jeżeli chcę zachować zdrowie na długie lata, to lekarze zalecają mi inne leczenie.

– mówi kolarz EF Education-Nippo w „Gazetta dello Sport”.

27-letni zawodnik w tym roku wygrał etap Giro d’Italia, a w sezonie 2019 sięgnął po Ronde van Vlaanderen, dlatego wiązał ogromne nadzieje z mistrzostwami świata w Leuven.

Trasa jest dla mnie idealna. Chciałem tam pojechać za wszelką cenę, ponieważ w belgijskich wyścigach czuję się jak u siebie w domu. Mam jednak trzyletni kontrakt i najbliższe trzy sezony będą kluczowe dla mojej kariery. Nie chcę mieć w tym czasie żadnych dolegliwości fizycznych

– zaznacza.

Na mistrzostwa świata nie wybiera się również Alejandro Valverde. 41-latek złamał obojczyk na siódmym etapie Vuelta a Espana, przeszedł operację i już kręci na trenażerze. Jesienią zamierza się jeszcze pokazać.

Według hiszpańskiej gazety „Diario de Navarra” Valverde ma zamiar wziąć udział w jesiennych włoskich klasykach, których zwieńczeniem będzie Il Lombardia. Zawodnik Movistar Team trzykrotnie zajmował drugie miejsce w jesiennym monumencie, ale nigdy nie wygrał “wyścigu spadających liści”.