Danielo - odzież kolarska

Vuelta a Espana 2021: etap 10 – przekroje/mapki

Zapowiedź 10. etapu Vuelta a Espana 2021. 24 sierpnia (wtorek): Roquetas de Mar – Rincón de la Victoria (190,3 km).

Po dniu przerwy organizatorzy Vuelta a Espana przygotowali etap po płaskim terenie, wzdłuż Morza Śródziemnego, lecz z dłuższym i momentami stromym podjazdem w końcówce. Ten może odebrać szanse sprinterom i przekazać je uciekinierom.

Peleton we wtorek zmagania zacznie w nadmorskiej miejscowości Roquetas de Mar, położonej nieco na południe od Almerii. Stoi tu zamek, początkowo wybudowany w XVI wieku i odbudowany na początku trzeciego tysiąclecia, XIX-wieczna latarnia, a turystów cieszyć mogą też rezerwat przyrody Punta Entinas-Sabinar, złożony z serii wydm i jezior, a także długie plaże. Vuelta gościła tu w 2018 roku, gdy wygrał Simon Clarke, a kolarze regularnie pojawiają się tu na trasie Clasica de Almeria.

Droga w pierwszej części prowadzi wybrzeżem na zachód, na pierwszych 150 kilometrach jest płasko, stąd zapowiada się duża batalia o zabranie się w ucieczkę. Sytuacje może jedynie skomplikować wiatr znad morza. Pierwszym punktem na trasie jest El Ejido, gdzie znajduje się rzymskie mauzoleum, natomiast kolejne miejscowość Adra jest najstarszą miejscowością w prowincji Almeria i czwartą najstarszą w Hiszpanii, powstałą jako kolonia Fenicjan.

Półmetek trasy wyznaczy miasteczko Motril, również bogate w plaże, w którym – dzięki pobliskiemu ujściu rzeki Guadalfeo do morza – panują doskonałe warunki dla branży rolniczej. W Salobrena do wypatrywania jest zamek – dokładna data jego pochodzenia jest nieznana, jednak wiadomo o istnieniu takiej budowli w tym miejscu już w X wieku. Kolejnym punktem jest Nerja, gdzie stoi wysoki na 40 metrów XIX-wieczny akwedukt.

Płaska część etapu zakończy się lotną premią w Torre del Mar. Jeżeli sprinterzy nie będą chcieli walczyć w końcówce, tu mają idealną szansę, aby pójść na całość w walce o punkty do klasyfikacji punktowej.

Po odbiciu w głąb lądu przed zawodnikami wyrośnie podjazd dnia, długi na 11 kilometrów Puerto de Almachar. Średnie nachylenie na poziomie 4,9% może nie brzmieć imponująco, jednak w rzeczywistości pierwsze sześć kilometrów to łagodniejszy początek, z wyjątkiem pierwszych 1000 metrów o średniej stromiźnie 8,6%. Gorzej jest w drugiej części, a ostatnie pięć kilometrów to delikatne schody, siedmioprocentowe odcinki przemieszane są jedenastoprocentowymi. Taki układ powinien zgubić sprinterów, ucieczka za to powinna ostrzyć sobie zęby. Ciężko spodziewać się ataków z peletonu, ewentualne zyski nie zdają się być warte zachodu.

Łagodniejszy, lecz naszpikowany wirażami zjazd doprowadzi do Rincón de la Victoria, debiutującej w roli miasta etapowego Vuelta a Espana. Wykopaliska archeologiczne w tych okolicach wskazują na obecność ludzi w co najmniej I wieku p.n.e, następnie swój port stworzyli mieszkańcy Kartaginy, a kolonię – Rzymianie. Dziś w położonym tuż przy Maladze miasteczku turystycznym do zobaczenia są przede wszystkim XVIII-wieczna forteca, rzymska willa i jaskinie.

Droga w dół zakończy się trzy kilometry przed kreską, gdy zawodnicy wjadą na ulice miasta. Tu do pokonania są najpierw ciasny zakręt w lewo i rondo, po prostej potem czekają podwójny zakręt w prawo, i rozdzielone krótką prostą dwa w lewo, wprowadzające na końcową prostą. Ta, prowadząca po nadmorskim bulwarze, ma ponad kilometr długości.

Zęby na ten etap, tak jak na dwa kolejne, ostrzą sobie harcownicy, którym wyjątkowo sprzyja ostatni podjazd. Do ich grona należą m.in. Omar Fraile (Astana-Premier Tech), Harm Vanhoucke (Lotto Soudal), Gianluca Brambilla (Trek-Segafredo), Jay Vine i Tobias Bayer (Alpecin-Fenix), Jetse Bol (Burgos-BH), Jefferson Cepeda (Caja Rural – Seguros RGA), Jesus Herrada (Cofidis), Josef Cerny (Deceuninck–Quick-Step), Magnus Cort (EF Education-Nippo), a także kolarze Team DSM, jadący już bez lidera na klasyfikację generalną.

Oprócz nich w ucieczkę mógłby zabrać się Michael Matthews. Kolarz Team BikeExchange świetnie jechał na Alto de la Montana de Cullera, w przeszłości pokazywał, że potrafi przetrzymać wspinaczki.

Górska premia:
Puerto de Almachar (173 km – 17 km przed metą; 10,9 km; 4,9%; kat. 2)

Lotna premia:
Torre del Mar (151 km – 39 km przed metą)

Start honorowy do etapu o godz. 12:15 start ostry – 12:47 po 15-kilometrowym odcinku neutralnym. Planowany finisz: 17:17-17:45.

grafiki: Unipublic