Wielkie Toury, akt trzeci. Po przewidywalnych sukcesach Egana Bernala w Giro d’Italia i Tadeja Pogacara w Tour de France, już tylko Vuelta a Espana może zgotować niespodziankę. W sobotę rusza walka o czerwoną koszulkę.
3417 kilometrów, trasą północ-południe-północ, przez 8 górskich finiszy, w tym intrygujące odkrycie Alto de Gamoniteiro, sześć płaskich etapów i dwa odcinki jazdy na czas. Tak prezentuje się trasa 76. edycji wyścigu Vuelta a Espana, który 14 sierpnia rozpocznie się w Burgos.
Kolarze wyruszą z leżącego na drodze św. Jakuba miasta Burgos i po ponad 3000 kilometrach wrócą na północ Hiszpanii, aby trzytygodniową wyprawę zakończyć w Santiago del Compostela. “Pielgrzymka” ta, jak co roku, wiedzie trudną i górską trasą.
Organizatorzy Vuelta a Espana kontynuują sprawdzony w ostatnich latach przepis na widowiskowy wyścig. Trasa zaprojektowana jest z myślą o góralach, choć w tym roku znajdzie się kilka szans dla sprinterów. Krótkie ścianki w finałach równoważą liczne długie wspinaczki, również te zupełnie peletonowi nieznane. W sierpniowej spiekocie szykuje się festiwal ścigania po górach między zawodnikami, którzy w tym roku osiągnęli już znaczące sukcesy, aczkolwiek znajdzie się kilku kolarzy celujący pierwszy w karierze znaczący sukces w Grand Tourze.
W rywalizacji zobaczymy dwóch Polaków: Rafała Majkę (UAE Team Emirates) oraz mającego od niedawna polskie obywatelstwo i licencję, Cesare Benedettiego (Bora-hansgrohe).
Po raz kolejny organizatorzy najmłodszego Wielkiego Touru postawili na innowacje. Aż cztery etapy zakończą się na zupełnie nieznanych podjazdach, ale w programie nie zabraknie doskonale znanych akcentów. Tym razem większy nacisk położono na trzeci tydzień rywalizacji, natomiast finał ominie stołeczny Madryt i jego okolice.
Ściganie zainauguruje krótka czasówka po ulicach Burgos. Przedłużony prolog wystartuje z wnętrza katedry, co upamiętnia 800-lecie jej budowy. Pierwszy górski finisz, Picon Blanco (7,2 km; 9,35%), znany jest z mniejszego wyścigu Vuelta a Burgos i w programie widnieje już na trzecim etapie. Następnie kolarze skierują się na południe Hiszpanii. Na przelotowych odcinkach w odkrytym terenie karty mogą rozdawać porywisty wiatr i słoneczna spiekota.
Szóstego dnia, tuż przy wybrzeżu Morza Śródziemnego, wyrośnie murito Alto de la Montana de Cullera. Na następnym etapie peleton zmierzy się z pagórkowatym etapem, który zwieńczy stromy Balcon di Alicante (ostatnie 4,4 km przy średnim nachyleniu 8,3%).
Przed pierwszym dniem przerwy czeka trudny odcinek na granicy Murcji i Andaluzji. Ponad 4500 metrów przewyższenia zamknie wspinaczka na Alto de Velefique (13,2 km; 6,4%).
Drugi tydzień zacznie się od kilku pagórkowatych odcinków na słonecznym południu, które będę idealnym miejscem do zawiązania skutecznego odjazdu.
Na początek weekendu, na etapie 14., peleton zajrzy od Estremadury, gdzie zaplanowano wymagający finisz na podjeździe Pico Villuercas (14,5 km, 6,2%). Następny odcinek poprowadzi z Navalmoral de la Mata do El Barraco, skąd pochodził “El Chava” Jose Maria Jimenez. Po drodze wyrośnie kilka górskich premii, które będę idealnym miejscem do ataku z dalszej odległości.
W trzecim tygodniu wyścig powróci na północ Hiszpanii, a konkretnie do Kantabrii. Tam czeka rozgrzewkowy etap, który połączy nadmorskie miejscowości Laredo i Santa Cruz de Bezana. Stamtąd kolarze skierują się do Asturii, która będzie gospodarzem ostatnich dwóch wysokogórskich finiszy. Siedemnasty odcinek zakończy się na doskonale znanym podjeździe Lagos de Covadonga (12,5 km; 6,9%), powracającym po 3 latach przerwy. Następnego dnia przed kolarzami wyrośnie prawdziwy gigant Alto de Gamoniteiro (15 km; 9,7%), enigmatyczny podjazd, który po raz pierwszy pojawi się na trasie kolarskiego wyścigu. To zapowiedź walki na całego o podium Vuelta a Espana.
Przedostatni etap wystartuje z Sanxenxo i zakończy w Mos, czyli rodzinnej miejscowości byłego zwycięzcy Tour de France, Oscara Perreiro. Na jego rodzinnych drogach wyrośnie wiele mniejszych podjazdów o dużym nachyleniu, a finał przewidziano na wspinaczce na punkt widokowy Castro de Herville (9,7 km; 4,8%).
Zwycięzcę poznamy 5 września w znanym ośrodku pielgrzymkowym Santiago de Compostela, gdzie w tym roku hucznie obchodzony będzie Xacobeo, czy Rok Święty Jakubowy. Organizatorzy zaplanowali wymagającą czasówkę o długości 34 kilometrów, która ostatecznie rozstrzygnie losy wyścigu. W 1993 roku na podobnej trasie zaciętą walkę stoczyli ze sobą Alex Zülle i Tony Rominger, z której zwycięsko wyszedł drugi ze Szwajcarów.
14 sierpnia – etap 1: Burgos-Katedra – Burgos-Katedra (7,1 km; jazda indywidualna na czas)
Wieczorna jazda indywidualna na czas o długości 7 kilometrów. 184 kolarzy będzie co minutę wyruszać z przedsionka katedry w Burgos, wspinając się na górską premię 3. kategorii (2,5 km; 3,2%). Po krótkim zjeździe płaski odcinek zaprowadzi z powrotem przed katedrę.
15 sierpnia – etap 2: Caleruega – Burgos-Gamonal (166,7 km)
Peleton pozostanie w prowincji Burgos, a trasa otworzy pierwszą z sześciu szans przed sprinterami. Wygląd na spokojny dzień na Vuelta a Espana.
16 sierpnia – etap 3: Santo Domingo de Silos – Picon Blanco (202,8 km)
Typowy dla hiszpańskiego Wielkiego Touru górski odcinek, wrzucony w początkową fazę wyścigu. Peleton znajdzie się na północy prowincji Burgos, po lekko pagórkowatej części finiszując na stromym, debiutującym na trasie Picon Blanco (7,6 km; 9,35%, maks. 18%).
17 sierpnia – etap 4: El Burgo de Osma – Molina de Aragon (163,9 km)
Płaski etap na południe, przez centrum Półwyspu Iberyjskiego. Niczym nieosłonięty teren grozi mordęgą na wietrze i powstawaniem rantów. Kolarze wjadą w region autonomiczny Kastylia-La Mancha, a ostatni kilometr w Molina de Aragon nieznacznie poprowadzi pod górę.
18 sierpnia – etap 5: Taracón – Albaceste (184,4 km)
Kolejny przelotowy odcinek przez środek Hiszpanii. Może mocno dmuchnąć, a na pewno będzie piekielnie ciepło, czego konsekwencje wielu odczuje w następnych dniach.
19 sierpnia – etap 6: Requena – Alto de la Montana de Cullera (158,3 km)
Znak firmowy Vuelta a Espana i zapowiedź emocjonującej końcówki. Wyścig zjeździe na wschodnie wybrzeże, a na koniec wyrośnie ścianeczka Cullera (1,9 km; 9,4%).
20 sierpnia – etap 7: Gandia – Balcon de Alicante (152 km)
Górski etap w prowincji Alicante. 152 kilometry, sześć górskich premii, 3670 metrów przewyższenia. Końcówka pod drugi nowy finałowy podjazd w tegorocznej edycji, Balcon de Alicante (8,4 km; 6,2%), wpłynie na układ klasyfikacji generalnej.
21 sierpnia – etap 8: Santa Pola – La Manga del Mar Menor (173,7 km)
Sprinterski dzień, prowadzący przez śródziemnomorskie kurorty na półwysep La Manga del Mar Menor, usytuowany niedaleko Murcji.
22 sierpnia – etap 9: Puerto Lumbreras – Alto de Velefique (188 km)
Na zakończenie pierwszego tygodnia wyścigu trudny odcinek w Andaluzji. Ponad 4500 metrów przewyższenia, ze stromym w środkowej części Alto Collado Venta Luisa (29 km; 4,4%) i finiszem na Alto de Velefique (13,2 km; 6,4%) w prowincji Almeria.
24 sierpnia – etap 10: Roquetas de Mar – Rincón de la Victoria (190,3 km)
Rajd wzdłuż andaluzyjskiego wybrzeża – Costa del Sol – do turystycznej mekki Rincón de la Victoria. Niespełna 30 kilometrów przed metą trasa odbije na Puerto de Almachar (10,9 km; 4,9%), co wskazuje na uciekinierów.
25 sierpnia – etap 11: Antequera – Valpenas de Jaen (133,6 km)
Jeszcze jeden dzień w Andaluzji i jeszcze jeden pod ucieczkę. Krótki i górzysty odcinek zakończą Puerto de Locubin (8,8 km; 5%) oraz znana ścianeczka w Valpenas de Jaen (800 m; 20%).
26 sierpnia – etap 12: Jaen – Kordoba (175 km)
Następny przelotowy i upalny odcinek, z metą w Kordobie. 25 kilometrów przed metą pojawi się wspinaczka na przełęcz o intrygującej nazwie 14% (7,2 km; 5,6%).
27 sierpnia – etap 13: Belmez – Villanueva de la Serena (203,7 km)
Po Andaluzji czas na Estremadurę. Płaski etap zaprowadzi do Villanueva de la Serena, a na mecie jako pierwsi spodziewani są sprinterzy.
28 sierpnia – etap 14: Don Benito – Pico Villuercas (165,7 km)
Sobotni górski test w regionie Estremadura. W połowie trasa nogi zapieką na ściance Collado de Ballesteros (2,8 km; 14%), natomiast na koniec pozostawiono trzeci nowy podjazd – Pico Villuercas (14,5 km, 6,2%).
29 sierpnia – etap 15: Navalmoral de la Mata – El Barraco (197,5 km)
Górski etap po przełęczach Kastylii i León. Długie Alto de Centenera (15,1 km; 5,5%) i Puerto do Mijares (20,4 km; 5,4%) nie powinny z racji nachylenia zrobić większego wrażenia na czołówce wyścigu, dlatego celem wielu będzie zabranie się w odjazd.
31 sierpnia – etap 16: Laredo – Santa Cruz de Bezana (180 km)
Łagodne wejście w ostatni tydzień Vuelty. Kantabryjski odcinek do Santa Cruz de Bezana powinien należeć do jednego ze sprinterów albo, w alternatywnym scenariuszu, do uciekiniera.
1 września – etap 17: Unquera – Lagos de Covadonga (185,8 km)
Klasyczny andaluzyjski etap do jezior Covadonga (12,5 km; 6,9%). Nieregularne podejście, na którym w 2014 roku zwyciężył Przemysław Niemiec, zostanie poprzedzone przez pokonywaną dwa razy ściankę La Collada Llomena (7,6 km; 9,3%).
2 września – etap 18: Salas – Alto de Gamoniteiro (162,6 km)
Królewski etap, 163 kilometry i ponad 4500 metrów przewyższenia. W programie trzy bardzo strome podjazdy: Puertu de San Llaurienzu (9,9 km; 8,6%), Altu de La Cobertoria (7,9 km; 8,6%) i nowy andaluzyjski gigant Altu d’El Gamoniteiru (14,6 km; 9,8%). Podjazd nie jest aż tak stromy jak legendarny Angliru, lecz niewiele tu ustępuje i jest wyraźnie dłuższy. Nie będzie zmiłowania.
3 września – etap 19: Tapia – Monforte de Lemos (191,2 km)
Galicyjski, przelotowy odcinek to zapowiedź lżejszego dnia dla faworytów Vuelta a Espana. Dzień dla uciekinierów raczej pewny, ponieważ sprinterzy nie przejadą górzystego początku.
4 września – etap 20: Sanxenxo – Mos-Castro de Herville (202,2 km)
Górzysty etap, z finałem na nieregularnej drodze do punktu widokowego Castro de Herville (9,7 km; 4,8%). Czołówka wyścigu będzie myślami przy ostatnim etapie, dlatego znów zapowiada się na duży odjazd.
5 września – etap 21: Padron – Santiago de Compostela (33,8 km; jazda indywidualna na czas)
Tak jak w 2014 roku Vuelta zakończy się jazdą indywidualną na czas do ośrodka pielgrzymkowego Santiago de Compostela. Trasa nie jest całkiem płaska, a 3400 kilometrów w nogach nie pozostaną bez wpływu na wynik tych ostatnich 34 kilometrów.
Opromieniony złotym medalem olimpijskim w wyścigu jazdy indywidualnej na czas po trzeci z rzędu tytuł przyjeżdża do Hiszpanii Primoz Roglic. Lider Jumbo-Visma celował w tym roku w Tour de France, który zakończył już w pierwszym tygodniu, z powodu dolegliwości po kraksie. Słoweńcowi drogi na Półwyspie Iberyjskim dotąd bardzo sprzyjały, a motywacji nie powinno mu zabraknąć. I silnej ekipy, gdyż może liczyć na Sama Oomena, Seppa Kussa, czy Stevena Kruijswijka.
Roglic w zeszłym roku do końca o zwycięstwo walczył z Richardem Carapazem. Drugi złoty bohater z Tokio zajął trzecie miejsce w Tour de France, dlatego trudno zakładać, że forma Ekwadorczyka pozostanie równie wysoka. W grupie Ineos Grenadiers należy więcej spodziewać się po tegorocznym triumfatorze Giro d’Italia, Eganie Bernalu, oraz po Adamie Yatesie, dla którego to pierwszy Wielki Tour w sezonie. Pozytywnie może też zaskoczyć Pavel Sivakov.
Po miejsce na podium wystartuje wciąż niespełniony w Grand Tourach Mikel Landa. Baskowi ekipa Bahrain Victorious zapewniła klasowych pomocników, takich jak Damiano Caruso, Mark Padun i Wout Poels. Ci powinni powalczyć też o etapowe zwycięstwa, gdyż forma w zespole ostatnio wszystkim równo dopisuje.
Miguel Angel Lopez musi wyrzucić z pamięci fatalny występ na Tour de France i udowodnić, że wciąż pozostaje klasowym grandtourowcem. Jeżeli nie, to Kolumbijczykowi w Movistar Team pozostanie praca dla Enrica Masa.
O podium marzą również trzeci kolarz zeszłorocznej Vuelty, Hugh Carthy (EF Education-Nippo) oraz Aleksandr Vlasov (Astana-Premier Tech). Na powtórkę miejsca w top10 liczą David de la Cruz (UAE Team Emirates), wspomagany przez Rafała Majkę, oraz Felix Großschartner (Bora-hansgrohe), na którego pojedzie drugi Polak na liście startowej, Cesare Benedetti. W pierwszej dziesiątce wyścigu chcą się również zmieścić jadący po raz pierwszy jako lider swojej drużyny Giulio Ciccone (Trek-Segafredo), triumfator klasyfikacji generalnej Vuelta a Espana 2015, żegnający się tym wyścigiem z zawodowym sportem Fabio Aru (Qhubeka-NextHash) oraz Guillaume Martin (Cofidis).
Vuelta nigdy nie przyciągała na start wielu sprinterów, ale sześć płaskich etapów zachęciło do przyjazdu kilku z nich.
Arnaud Demare (Groupama-FDJ) i Michael Matthews (Team BikeExchange) spróbują się odegrać za nieudany dla nich Tour de France, natomiast Fabio Jakobsen (Deceuninck-Quick-Step) nic by nie miał przeciwko powtórce z Vuelty 2019, gdy wygrał dwa etapy.
Jasper Philipsen (Alpecin-Fenix) wygrał na Vuelcie w minionym sezonie, a Martin Laas (Bora-hansgrohe) i Luka Mezgec (Team BikeExchange) mają nadzieję dokonać tego po raz pierwszy.
Na trasie Vuelty zobaczymy trzech złotych medalistów z Tokio, gdyż obok Carapaza i Roglica wystąpi mistrz olimpijski w kolarstwie górskim Thomas Pidcock. Kolarz Ineos Grenadiers zadebiutuje w Grand Tourze i z pewnością będzie starał się zaznaczyć swoją obecność w wyścigu. Tego samego można oczekiwać po trzech innych młodych debiutantach: Quinnie Simmonsie (Trek-Segafredo), Andreasie Kronie (Lotto Soudal) i Maurim Vansevenancie (Deceuninck-Quick Step).
Poz. | Zawodnik | Grupa | Czas |
---|---|---|---|
1. | Primož Roglic | Jumbo-Visma | 72:46:12 |
2. | Richard Carapaz | Ineos Grenadiers | 00:24 |
3. | Hugh Carthy | EF Pro Cycling | 01:15 |
4. | Dan Martin | Israel Start-Up Nation | 02:43 |
5. | Enric Mas | Movistar Team | 03:36 |
6. | Wout Poels | Bahrain-McLaren | 07:16 |
7. | David de La Cruz | UAE Team Emirates | 07:35 |
8. | David Gaudu | Groupama-FDJ | 07:45 |
9. | Felix Grossschartner | Bora-hansgrohe | 08:15 |
10. | Alejandro Valverde | Movistar Team | 09:34 |
11. | Aleksandr Vlasov | Astana Pro Team | 09:36 |
12. | George Bennett | Jumbo-Visma | 14:04 |
13. | Mikel Nieve | Mitchelton-Scott | 14:47 |
14. | Guillaume Martin | Cofidis, Solutions Crédits | 15:07 |
15. | Sergio Henao | UAE Team Emirates | 15:36 |
16. | Sepp Kuss | Jumbo-Visma | 16:26 |
17. | Mattia Cattaneo | Deceuninck-Quick Step | 17:45 |
18. | Marc Soler | Movistar Team | 21:01 |
19. | Gorka Izagirre | Astana Pro Team | 21:46 |
20. | Gino Mader | NTT Pro Cycling | 43:39 |
21. | Georg Zimmermann | CCC Team | 45:40 |
22. | Will Barta | CCC Team | 50:04 |
23. | Luis Angel Mate | Cofidis, Solutions Crédits | 55:06 |
24. | Kobe Goossens | Lotto Soudal | 1:02:57 |
25. | Nick Schultz | Mitchelton-Scott | 1:03:46 |
26. | José Herrada | Cofidis, Solutions Crédits | 1:05:17 |
27. | Esteban Chaves | Mitchelton-Scott | 1:09:51 |
28. | Bruno Armirail | Groupama-FDJ | 1:10:22 |
29. | Ion Izagirre | Astana Pro Team | 1:12:12 |
30. | Carlos Verona | Movistar Team | 1:13:22 |
31. | Clément Champoussin | AG2R La Mondiale | 1:21:20 |
32. | Joaquín Rojas José | Movistar Team | 1:22:36 |
33. | Michael Valgren | NTT Pro Cycling | 1:29:17 |
34. | Michael Woods | EF Pro Cycling | 1:29:26 |
35. | Robert Gesink | Jumbo-Visma | 1:30:31 |
36. | Nans Peters | AG2R La Mondiale | 1:30:35 |
37. | Robert Power | Team Sunweb | 1:33:58 |
38. | Dorian Godon | AG2R La Mondiale | 1:42:00 |
39. | Nelson Oliveira | Movistar Team | 1:42:02 |
40. | Michael Storer | Team Sunweb | 1:43:56 |
41. | Thymen Arensman | Team Sunweb | 1:49:10 |
42. | Juan Pedro Lopez | Trek-Segafredo | 1:51:00 |
43. | Angel Madrazo | Burgos-BH | 1:54:24 |
44. | Rui Costa | UAE Team Emirates | 1:54:48 |
45. | Romain Sicard | Team Total Direct Energie | 1:55:44 |
46. | Jonas Vingegaard | Jumbo-Visma | 1:57:00 |
47. | Imanol Erviti | Movistar Team | 1:57:22 |
48. | Mark Donovan | Team Sunweb | 1:58:52 |
49. | Dylan van Baarle | Ineos Grenadiers | 1:59:36 |
50. | Julen Amezqueta | Caja Rural-Seguros RGA | 1:59:58 |
51. | Lennard Hofstede | Jumbo-Visma | 1:59:59 |
52. | Andrey Amador | Ineos Grenadiers | 2:10:34 |
53. | Santiago Buitrago | Bahrain-McLaren | 2:14:34 |
54. | Tsgabu Grmay | Mitchelton-Scott | 2:15:16 |
55. | Jasha Sutterlin | Team Sunweb | 2:16:38 |
56. | Jan Hirt | CCC Team | 2:20:00 |
57. | Gonzalo Serrano | Caja Rural-Seguros RGA | 2:20:05 |
58. | Merhawi Kudus | Astana Pro Team | 2:20:11 |
59. | Niklas Eg | Trek-Segafredo | 2:24:36 |
60. | Michel Ries | Trek-Segafredo | 2:25:50 |
61. | Jonathan Lastra | Caja Rural-Seguros RGA | 2:29:21 |
62. | Iván Ramiro Sosa | Ineos Grenadiers | 2:30:01 |
63. | Oscar Cabedo | Burgos-BH | 2:30:26 |
64. | Omar Fraile | Astana Pro Team | 2:33:31 |
65. | Julien Simon | Team Total Direct Energie | 2:35:29 |
66. | Anthony Roux | Groupama-FDJ | 2:36:06 |
67. | Magnus Cort | EF Pro Cycling | 2:38:21 |
68. | Olivier Le Gac | Groupama-FDJ | 2:41:22 |
69. | Ide Schelling | Bora-hansgrohe | 2:46:53 |
70. | Stan Dewulf | Lotto Soudal | 2:48:18 |
71. | Jhojan Garcia | Caja Rural-Seguros RGA | 2:48:52 |
72. | Reto Hollenstein | Israel Start-Up Nation | 2:51:56 |
73. | Willie Smit | Burgos-BH | 2:52:11 |
74. | Dion Smith | Mitchelton-Scott | 2:54:19 |
75. | Alex Aranburu | Astana Pro Team | 2:54:43 |
76. | Robert Stannard | Mitchelton-Scott | 2:56:02 |
77. | Jorge Arcas | Movistar Team | 2:58:22 |
78. | Tim Wellens | Lotto Soudal | 3:05:52 |
79. | Paul Ourselin | Team Total Direct Energie | 3:06:13 |
80. | Jetse Bol | Burgos-BH | 3:13:59 |
81. | Victor Lafay | Cofidis, Solutions Crédits | 3:18:11 |
82. | Koen de Kort | Trek-Segafredo | 3:18:29 |
83. | Jannik Steimle | Deceuninck-Quick Step | 3:18:31 |
84. | Rémi Cavagna | Deceuninck-Quick Step | 3:18:33 |
85. | Jasper Philipsen | UAE Team Emirates | 3:21:10 |
86. | Jonathan Hivert | Team Total Direct Energie | 3:22:59 |
87. | Valentin Ferron | Team Total Direct Energie | 3:24:10 |
88. | Callum Scotson | Mitchelton-Scott | 3:24:18 |
89. | Jesús Ezquerra | Burgos-BH | 3:25:04 |
90. | Alexandr Riabushenko | UAE Team Emirates | 3:26:12 |
91. | Alfred Wright | Bahrain-McLaren | 3:27:20 |
92. | Aritz Bagues | Caja Rural-Seguros RGA | 3:29:48 |
93. | Dmitriy Gruzdev | Astana Pro Team | 3:30:29 |
94. | Stefan de Bod | NTT Pro Cycling | 3:30:39 |
95. | Cameron Wurf | Ineos Grenadiers | 3:31:14 |
96. | Tosh van der Sande | Lotto Soudal | 3:31:47 |
97. | Pierre-Luc Perichon | Cofidis, Solutions Crédits | 3:32:01 |
98. | Chris Froome | Ineos Grenadiers | 3:32:14 |
99. | Ricardo Vilela | Burgos-BH | 3:32:34 |
100. | Brent van Moer | Lotto Soudal | 3:33:40 |
101. | Ivo Oliveira | UAE Team Emirates | 3:38:14 |
102. | Zdeněk Stybar | Deceuninck-Quick Step | 3:43:45 |
103. | Reinardt Janse van Rensburg | NTT Pro Cycling | 3:43:49 |
104. | Rémy Mertz | Lotto Soudal | 3:44:39 |
105. | Logan Owen | EF Pro Cycling | 3:45:14 |
106. | Omer Goldstein | Israel Start-Up Nation | 3:45:59 |
107. | Carlos Barbero | NTT Pro Cycling | 3:46:30 |
108. | Tomasz Marczyński | Lotto Soudal | 3:48:30 |
109. | Paul Martens | Jumbo-Visma | 3:48:59 |
110. | Matteo Badilatti | Israel Start-Up Nation | 3:49:49 |
111. | Scott Davies | Bahrain-McLaren | 3:52:18 |
112. | Max Kanter | Team Sunweb | 3:53:44 |
113. | Tejay van Garderen | EF Pro Cycling | 3:56:19 |
114. | Juan Felipe Osorio | Burgos-BH | 3:56:27 |
115. | Łukasz Wiśniowski | CCC Team | 3:57:14 |
116. | Jefferson Alveiro Cepeda | Caja Rural-Seguros RGA | 3:57:46 |
117. | Jon Aberasturi | Caja Rural-Seguros RGA | 3:59:53 |
118. | Michał Paluta | CCC Team | 4:02:49 |
119. | Rui Oliveira | UAE Team Emirates | 4:03:39 |
120. | Enrico Gasparotto | NTT Pro Cycling | 4:05:45 |
121. | Michael Morkov | Deceuninck-Quick Step | 4:06:02 |
122. | Michael Schwarzmann | Bora-hansgrohe | 4:06:11 |
123. | Andreas Schillinger | Bora-hansgrohe | 4:06:15 |
124. | Emīls Liepins | Trek-Segafredo | 4:07:22 |
125. | James Piccoli | Israel Start-Up Nation | 4:08:40 |
126. | Julius van Den Berg | EF Pro Cycling | 4:09:53 |
127. | Ian Garrison | Deceuninck-Quick Step | 4:10:26 |
128. | Alex Molenaar | Burgos-BH | 4:12:35 |
129. | Rory Sutherland | Israel Start-Up Nation | 4:14:17 |
130. | Benjamin Dyball | NTT Pro Cycling | 4:16:20 |
131. | Pascal Ackermann | Bora-hansgrohe | 4:16:49 |
132. | Mitchell Docker | EF Pro Cycling | 4:17:56 |
133. | Lorrenzo Manzin | Team Total Direct Energie | 4:19:58 |
134. | Emmanuel Morin | Cofidis, Solutions Crédits | 4:20:39 |
135. | Alex Edmondson | Mitchelton-Scott | 4:23:51 |
136. | Niki Terpstra | Team Total Direct Energie | 4:36:59 |
137. | Sam Bennett | Deceuninck-Quick Step | 4:39:06 |
138. | Kevin Inkelaar | Bahrain-McLaren | 4:39:48 |
139. | Mihkel Raim | Israel Start-Up Nation | 4:46:31 |
140. | Martin Laas | Bora-hansgrohe | 4:55:40 |
141. | Rüdiger Selig | Bora-hansgrohe | 5:00:37 |
142. | Mickaël Delage | Groupama-FDJ | 5:04:17 |
Na mecie każdego (z wyłączeniem czasówek) etapu na pierwszych trzech zawodników czekają bonifikaty 10 – 6 – 4 sekundy. Dodatkowo na każdym etapie jedna lotna lub górska premia oznaczona jest jako bonusowa, a dla pierwszej trójki czekają 3 – 2 – 1 sekunda.
Lider wyścigu jedzie w koszulce czerwonej.
W klasyfikacji punktowej, premiowanych jest pierwsze 15. miejsc.
Punkty do klasyfikacji punktowej najlepsza 15-stka każdego etapu zbiera według poniższej rozpiski:
Na każdym etapie wyznaczona jest jedna lotna premia, punktowana: 20 – 17 – 15 – 13 – 10.
Lider klasyfikacji punktowej jedzie w koszulce zielonej.
W klasyfikacji górskiej punkty przyznawane są następująco na premiach:
Król gór jedzie w białej koszulce w niebieskie grochy.
Lider klasyfikacji młodzieżowej, dla zawodników urodzonych w 1996 roku i później, zakłada białą koszulkę.
Łączna pula nagród: 1 115 825 €, zwycięstwo etapowe – 11 000 €, zwycięstwo w klasyfikacji generalnej – 150 000 €, drużynowej – 12 500 €, punktowej – 11 000 €, górskiej – 13 000 €, młodzieżowej – 11 000 €, najbardziej aktywnego zawodnika – 3 000 €.
mapki i profile: Unipublic
Łukasz Karczewski
13 sierpnia 2021, 09:05 o 09:05
Chyba najbardziej wyczekiwany przeze mnie GT. Moim zdaniem najciekawsza, najbardziej zroznicowana trasa z całej “wielkiej trójki”. Tradycyjnie niewiele szans dla sprinterów i wiele trudnych, kapitalnych końcówek etapów. Cieszę się z powrotu ścianki w Valdepenas de Jaen, Gamonitieru też może być niesamowite. Liczę na otwartą walkę w GC – trochę szkoda by było gdyby Vueltą okazała się teatrem jednego aktora.
VinesX
13 sierpnia 2021, 10:33 o 10:33
Łukasz Karczewski
Również na to liczę, ale niestety na starcie Primoz Roglić i Egan Bernal, którzy prawdopowodbnie będą postaciami pierwszoplanowymi, a reszta będzie walczyć o 3 stopień podium
Łukasz Karczewski
13 sierpnia 2021, 12:07 o 12:07
Trochę ostatnimi laty brakuje na Vuelcie tego elementu zaskoczenia – zwycięstwa kogoś z szerokiej czołówki, ale nie wymienianego jako Główny faworyt. W tym roku znowu Roglic będzie szukał “ukojenia” po pechowym TdF a Bernal nawiązać do sukcesu z Giro, poza tym nie widać kogoś, kogo możnaby postawić z nimi w jednym szeregu…
szczebelek
13 sierpnia 2021, 13:24 o 13:24
UAE stawia w Giro na Formolo, a we Vuelcie na De la Cruza ? O ile Pogacar jest kolarzem wagi ciężkiej, to daliby Majce pojechać Vueltę. Pracować na kogoś takiego jak Hiszpan xd
Miszcz
13 sierpnia 2021, 14:44 o 14:44
De la Cruz jest Hiszpanem, musi być oficjalnie liderem, choćby to miał być tylko chwyt marketingowy. To tak jakby Majka przyjechał na Tour de Pologne i drużyna nie nominowałaby go jako lidera. Trasa może wszystko zweryfikować, a zawsze mogą jechać na dwie karty.
Takitam
13 sierpnia 2021, 17:02 o 17:02
Być może lepiej będzie gdy Rafał będzie się zabierał w odjazdy. W gc może by był w okolicy 5 miejsca a tak bedzie mógł wywalczyć moze etap może klasyfikację górską.
Przemek
13 sierpnia 2021, 22:54 o 22:54
W okolicy 5 miejsca??? Uważam, że przy sprzyjających wiatrach raczej koło 10. Za Roglicem, Bernalem, Landą, Vlasovem, Carthym, Masem, Bardetem, Ciccone i Martinem. Nie te czasu już….
VinesX
14 sierpnia 2021, 09:02 o 09:02
Przemek
Optymizm widzę kwitnie. Że za Rogliciem i Bernalem to będzie każdy wiadomo od miesiąca :>
Landa? No nie wiem nie wiem… Vlasov akurat TOP 5, Carthy? Taki troche w kratke w tym sezonie. Mas… no Mas no, zobaczymy. Bardet ok – TOP 5 może być. Ciccone pokazał na Giro że nie umie liderować. Martin? TOP 10 to będzie dla niego olbrzymi sukces.
Przemek
14 sierpnia 2021, 10:49 o 10:49
Ciccone na Giro liderem został już w trakcie wyścigu. Teraz jest liderem przed startem. No zobaczymy, dla mnie to czarny koń Vuelty. Martin już swoją “dychę ” zaliczył. Więc czemu nie miałby tego powtórzyć w Hiszpanii?
szczebelek
14 sierpnia 2021, 13:03 o 13:03
Ja wiem, że wszyscy patrzą na Majkę krzywo ze względu na to co się wydarzyło w Giro 2020 , ale w 2019 roku był dwukrotnie za top5 w GT-ach. Bardet nie pamięta kiedy miał udany wyścig.Roglić może to wygrać, a jedyne zagrożenie to Bernal w formie natomiast Landa, Carapaz, Mas, Vlasov, Carthy czy Martin mogą mieć większe doły niż Majka. Jak co roku obsada Vuelty nie powala.