Mateusz Rudyk nie awansował do 1/16 finału sprintu indywidulanego podczas Igrzysk Olimpijskiego w Tokio.
Polak, brązowy medalista mistrzostw świata z 2019 roku w tej konkurencji, odpadł w repasażach 1/32 i nie powalczy o miejsce w ścisłej olimpijskiej czołówce.
Polak wykręcił siódmy czas kwalifikacji (9.493) i w 1/32 rywalizował z Nowozelandczykiem Samem Websterem. Pojedynek ten przegrał i o awans do 1/16 musiał walczyć w repasażach. W tych nie udało mu się pokonać Malezyjczyka Muhammada Shaha Firdausa Sahroma i Kanadyjczyka Hugo Barrette’a.
Patryk Rajkowski w kwalifikacjach zapisał 14. wynik (9.594), a w 1/32 finału poradził sobie z Chińczykiem Chao Xu. W 1/16 walczył z Niemcem Maximilianem Levym, ale pojedynek ten przegrał i o wejście do 1/8 walczył w repasażach. Na tym etapie w pierwszym biegu upadł podczas taktycznych przepychanek z Sahromem, a w drugim podejściu nie dał rady ograć Malezyjczyka.
Robert
4 sierpnia 2021, 17:51 o 17:51
“Klątwa olimpijska” torowców trwa, prawie jak u siatkarzy