Danielo - odzież kolarska

Tour de France 2021. Primoz Roglic poszkodowany w kraksie na 3. etapie

Primoz Roglic (Jumbo-Visma) ucierpiał w kraksie na trzecim etapie Tour de France i stracił około minuty do najgroźniejszych rywali.

Słoweniec upadł na 10 kilometrów przed metą trzeciego etapu w Pontivy. Drugi kolarz ubiegłorocznego Touru podniósł się sam, ale kraksa na pokrytej żwirem powierzchni zostawiła ślady: pościg 31-latek rozpoczął w podartych spodenkach i koszulce, z widocznymi otarciami.

Lider Jumbo-Visma po etapie potwierdził, że prześwietlenia w szpitalu nie wykazały złamań, ale zaznaczył, że w wyniku kraksy ma liczne obtarcia.

To nie był dla nas najlepszy dzień, ale jedziemy dalej. Finał na tych drogach był bardzo nerwowy

– przyznał.

Komunikat medyczny wyścigu podaje, że oprócz obtarć lekarze zdiagnozowali u Słoweńca obicie kości ogonowej.

Ja nie jestem od decydowania o tym, co powinno zostać zneutralizowane. Nie wiem co się stało później, zobaczyłem tylko kolarzy leżących na szosie. Gówniana sprawa, wszyscy trenowali bardzo ciężko, nikt nie zasługuje na zakończenie wyścigu na asfalcie. Teraz musimy przetrwać następnych kilka dni, możemy walczyć dopóki jesteśmy w peletonie

– ocenił.

Roglicowi pomagało czterech kolegów, w tym Tony Martin, Jonas Vingegaard i Mike Teunissen. Grupka na 7 kilometrów przed metą miała 1:10 straty do peletonu, a jej starania utrudniła kolejna kraksa, która rozbiła czołówkę wyścigu 4 kilometry przed metą.

Lider Jumbo-Visma metę osiągnął 1:21 za zwycięskim Timem Merlierem z Alpecin-Fenix i znajdującym się w jego grupie Richardem Carapazem (Ineos Grenadiers). Do Tadeja Pogacara (UAE Team Emirates) i Gerainta Thomasa (Ineos Grenadiers), którzy zaplątali się w drugą kraksę, Roglic stracił 55 sekund.

Taką samą stratę zapisał drugi lider Jumbo-Visma, Steven Kruijswijk. W ciężarówce medycznej wyścigu lekarze zaszyli głębokie rozcięcie jednego z palców. Holender jutro ma wystartować.

Dla zespołu Jumbo-Visma to nie jedyna zła wiadomość: po kraksie na 37. kilometrze trzeciego etapu wyścig opuścił kontuzjowany Robert Gesink. U Holendra pierwotnie zdiagnozowano wybity staw między łopatką a obojczykiem, a prześwietlenia w szpitalu wykryły również złamanie kości prawego obojczyka. Raport medyczny mówi też o wstrząśnieniu mózgu.