Danielo - odzież kolarska

Mark Cavendish dostanie szansę po kontuzji Sama Bennetta

Mark Cavendish dostanie kolejną szansę pokazania się w przedbiegach do Tour de France.

36-latek, który w barwach Deceuninck-Quick-Step resuscytował swoją karierę, nie jest pewny miejsca w składzie belgijskiego zespołu na Tour de France. W kolejnych dniach Brytyjczyk otrzyma szansę pokazania kierownictwu zespołu, że na bilet do Brestu zasługuje.

Cavendish przypnie numery startowe przed pierwszym etapem Belgium Tour (2.Pro), pięciodniowego wyścigu, w którym powinien mieć szansę zaprezentowania swoich umiejętności w starciu ze światową czołówką sprinterów. “Manx Missile” w składzie Deceuninck-Quick-Step zastąpi kontuzjowanego Sama Bennetta.

Irlandzki sprinter nabawił się problemu z prawym kolanem po niesprecyzowanym “incydencie” na treningu. Zespół Patricka Lefevere’a po konsultacjach medycznych postanowił wysłać swoją gwiazdę na odpoczynek przed “Wielką Pętlą”.

Cavendish w ostatnich tygodniach prezentował lepszą formę: wygrał cztery etapy Tour of Turkey i na drugim miejscu zakończył Efstedenronde. Wyniki te osiągał jednak w mniejszych wyścigach: na trasie Belgium Tour konkurencja będzie znacznie silniejsza.

Na liście startowej belgijskiego wyścigu są m.in. Caleb Ewan (Lotto Soudal), Pascal Ackermann (Bora-hansgrohe), Giacomo Nizzolo (Qhubeka ASSOS), Cees Bol (Team DSM), Tim Merlier (Alpecin-Fenix) oraz Nacer Bouhanni (Arkea-Samsic). Zespół Deceuninck-Quick-Step w swoim składzie ma też bardzo szybkiego Davide Balleriniego, który pokazał już, że może wygrywać z najlepszymi.