Giro d’Italia 2021. Jai Hindley wycofany

Jai Hindley (Team DSM) nie przystąpi do czternastego etapu Giro d’Italia. 

25-letni Australijczyk do tegorocznej “Corsa Rosa” przystąpił z celem nawiązania do drugiej lokaty na ubiegłorocznym wyścigu. W październiku ur. Hindley na finałowym etapie,mczasówce w Mediolanie jechał w różowej koszulce, lecz ostatecznie przegrał wyścig o 39 sekund z Tao Geogheganem Hartem (Ineos Grenadiers).

W tym roku kolarz Team DSM był w słabej formie i nie ukończył ani jednego etapu w czołowej “dwudziestce”. Ponadto na wczorajszym płaskim odcinku do Werony niespodziewanie dojechał ze stratą 2:15. W klasyfikacji generalnej plasował się na 25. miejscu, ze stratą 17:42 do liderującego Egana Bernala (Ineos Grenadiers).

Dziś rano ekipa poinformowała, że Hindley musi zrezygnować z jazdy w Giro d’Italia. Powodem jego słabszej dyspozycji jest otarcie od siodełka, powodujące dyskomfort uniemożliwiający walkę.

Choć liczyliśmy na to, że wszystko się poprawi, jego stan się mocno pogorszył po wczorajszym etapie. Poziom bólu jest już nie do zniesienia, a zważywszy na trudne górskie dni, które są przed nami, nie może tak dalej jechać

– powiedział w komunikacie prasowym lekarz Team DSM, Anko Boelens.

Oczywiście nie tak chciałem zakończyć Giro d’Italia. Ekipa zrobiła wszystko, żeby pomóc, ale sytuacja się nie polepsza i naprawdę nie mogę już jechać. Jestem bardzo rozczarowany, ciężko pracowałem, żeby tu być i walczyć o miejsce na podium dla zespołu, ale nie ma innej opcji. Będę kibicował drużynie z domu i chcę szybko wrócić do akcji

– dodał od siebie Hindley.

Tym samym jedynym liderem Team DSM na Giro d’Italia stał się Romain Bardet. Francuz po trzynastu etapach plasuje się na jedenastym miejscu w klasyfikacji generalnej, tracąc 3:29 do różowej koszulki.