Wiadomości

Tour de Romandie 2021. Soler z dedykacją, Genadierzy suszą proch

Marc Soler został liderem Tour de Romandie przed królewskim etapem szwajcarskiego wyścigu. Hiszpanowi w sobotę prowadzenia przyjdzie bronić na bardzo trudnym odcinku, w deszczowych warunkach i przeciw zbierającym się zawodnikom Ineos Grenadiers.

Soler do ataku ruszył pod koniec ostatniej wspinaczki, nieco ponad 10 kilometrów przed metą w Estavayer. Na wąskiej, leśnej drodze zyskał szybko: konkurenci za sobą mieli już kilka rund przyspieszeń, w nogach 158 kilometrów w zimnym deszczu. 20 sekund na zjeździe wystarczyło i śmiały ruch nagrodzony został nie tylko etapowym zwycięstwem, ale i pozycją lidera wyścigu na dwa dni przed zakończeniem zmagań.

27-latek na mecie wyciągnął rękę ku niebu. Triumf zadedykował zmarłemu dziś, w piątek, wieloletniemu lekarzowi zespołu Movistar.

Bardzo się cieszę z tego zwycięstwo. Chcę to zapamiętać, dedykacja jest dla wieloletniego doktora zespołu, Jesusa Hoyosa, który zmarł podczas dzisiejszego etapu. Straciliśmy go po chorobie, która zaatakowała w ostatnich tygodniach. To bardzo smutny moment dla całego zespołu

– tłumaczył lider hiszpańskiej grupy.

Soler planował atak po zwycięstwo, przejęcia koszulki lidera się nie spodziewał.

Etap był bardzo trudny, ze względu na niską temperaturę i deszcze. Oszczędzałem się, aby zaatakować na ostatniej wspinaczce. Nie chciałem wyrwać się za wcześnie, bo było sporo ataków, [Michael] Woods jechał tam bardzo mocno. Czekałem na ostatnie 500 metrów, tam chciałem zyskać przewagę i odjechać po etapowe zwycięstwo. Wyszedł z tego etap i koszulka. Ta zawsze cieszy, będziemy walczyli o jej utrzymanie

– zapowiedział.

Lider zespołu Movistar, który w maju poprowadzi zespół Eusebio Unzue na trasie Giro d’Italia, ma 14 sekund przewagi nad Geraintm Thomasem i Richie Portem (obaj Ineos Grenadiers), 21 sekund nad Wilco Keldermanem (Bora-hansgrohe) i Seppem Kussem (Jumbo-Visma) oraz 26 sekund nad Ionem Izagirre (Astana-Premier Tech).

Zawodnicy Ineos są bardzo silni, przewaga jest niewielka, biorąc pod uwagę ich umiejętności jazdy na czas. Zobaczymy, co będzie na trasie, my damy z siebie wszystko. Ludzie wątpili we mnie, ale my idziemy krok po kroku i zaczyna się to układać. Daje nam to [zwycięstwo] więcej pewności siebie, ale przed Giro skupiamy się na razie na tych dwóch etapach.

fot. Marco Alpozzi / Lapresse

Największym przegranym etapu był Rohan Dennis, który na ostatnim podjeździe kręcił już za grupą. Ślady kraksy w postaci rany na udzie i rozdartych spodenek sygnalizowały, że Australijczyk nie zdoła włączyć się do pogoni. Ekipa Ineos Grenadiers straciła tym samym koszulkę lidera, ale po świetnym występie na prologu, w czołówce nadal ma Gerainta Thomasa i Richiego Porte’a.

Ci deszczowy etap przetrwali bez szwanku, mając na uwadze, że czwarty odcinek kończy się 21-kilometrowym podjazdem i że po dojechaniu na szczyt na pomiarach mocy przy przewyższeniu pojawi się wartość 4157.

Start był wariacki. W deszczu to zawsze jest inaczej, bo każdy zawodnik ma na sobie czarną kurtkę, więc trudno jest kogoś rozpoznać. Kontrolowaliśmy sytuację, została nam jedna wspinaczka, ale na dojeździe do niej Rohan upadł. Mnie udało się wybronić. Jechałem z tyłu grupy, która się podzieliła, więc trochę kosztowało mnie przejście do czołówki na podjeździe. Poszły ataki, aj próbowałem jechać z przodu jak najmniejszym wysiłkiem

– tłumaczył Walijczyk.

Thomas w tym roku przygotowuje się do startu w Tour de France. Po trzecim miejscu w Volta a Catalunya, Tour de Romandie jest ostatnim przystankiem w pierwszej części sezonu.

Jutro nie musimy kontrolować od startu, co da chłopakom chwilę oddechu. Pracę na czele zostawimy Movistarowi, wszystko rozegra się raczej na ostatnim podjeździe. Zobaczymy jak zareaguje organizm, mamy Richiego w czołówce, wszystko jest możliwe

– ocenił.

Porte, który w wieku 37 lat miał pełnić rolę pomocnika, w tym sezonie radzi sobie znakomicie w roli lidera. Australijczyk w Volta a Catalunya finiszował drugi, na podium stając przed Thomasem.

Wszyscy się na nas oglądali. Tak bywa. To nie katastrofa, ale mogło być lepiej. Jutro nowy dzień, trasa powinna nam odpowiadać

– dodał.

Paweł Gadzała

Recent Posts

La Vuelta Femenina 2023: etap 2. Triumf Alison Jackson

Mistrzyni Kanady Alison Jackson zdobyła w Moncofar drugi etap La Vuelta Femenina.

29 kwietnia 2024, 17:23

Drugie zwycięstwo Lach | Majka kończy na podium | Strefa toaletowa na Vuelta Espana Femenina

Marta Lach zawojowała Luksemburg. Olga Wankiewicz i Rafał Majka na podiach. Nowość dla zawodniczek hiszpańskiej Vuelty. Wiadomości i wyniki z…

28 kwietnia 2024, 19:39

Tour de Romandie 2024. Florian Lipowitz wjechał na podium

Florian Lipowitz sensacyjne zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de Romandie. Kim jest 23-letni Niemiec z Bora-hansgrohe?

28 kwietnia 2024, 18:25

La Vuelta Femenina 2023: etap 1. Zwycięstwo Lidl-Trek mimo kraksy

Zespół LIdl-Trek wygrała jazdę drużynową na czas, otwierającą wyścig La Vuelta Femenina.

28 kwietnia 2024, 17:29

Tour de Romandie 2024: etap 5. Dorian Godon po raz drugi

Dorian Godon (Decathlon AG2R La Mondiale) wygrał w Vernier na zakończenie wyścigu Tour de Romandie.

28 kwietnia 2024, 15:47

Zwycięstwo Marty Lach | Wankiewicz na podium etapu Gracia

Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.

27 kwietnia 2024, 20:19