Danielo - odzież kolarska

Liege-Bastogne-Liege 2021. Richard Carapaz zdyskwalifikowany

Richard Carapaz animował zmagania na trasie Liege-Bastogne-Liege, ale na liście z wynikami jego nazwiska zabrakło. Komisja sędziowska zdyskwalifikowała Ekwadorczyka za przyjęcie niedozwolonej pozycji na rowerze.

Komunikat wyścigu mówi, że zawodnik Ineos Grenadiers otrzymał karę finansową w wysokości 1000 franków szwajcarskich i stracił 25 punktów w rankingu Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI).

Komunikat nie precyzuje, jaką pozycję 27-latek przyjął na rowerze, aczkolwiek zapis wideo pokazuje Carapaza w pozycji super-tuck na zjeździe, 19-kilometrów przed metą.

Zwycięzca Giro d’Italia z 2019 roku atakował na Côte des Forges i złapany został dopiero Côte de la Roche-aux-Faucons. Do mety dojechał jako 29.

Międzynarodowa Unia Kolarska od 1 kwietnia egzekwuje przepisy, które kary nakładają na zawodników i zawodniczki, którzy przyjmowali będą pozycję siedzącą na górnej rurze ramy roweru, tzw. super-tuck. W opublikowanych w lutym 2021 roku aktualizacjach do przepisów Unia przypomina, że na rowerze w normalnych warunkach należy przyjąć pozycję siedzącą, określoną paragrafem 1.3.008. Ta wymaga wsparcia stóp na pedałach, dłoni na kierownicy i siedzenia na siodełku.

Według nowych przepisów, zabroniona jest nie tylko pozycja super-tuck: prowadzenie roweru z przedramionami opartymi na kierownicy dopuszczalne będzie na czasówce, ale nie w wyścigu ze startu wspólnego.

Nowelizacja przepisów nie spotkała się z aplauzem w peletonie. Kolarze przez Związek Kolarzy Zawodowych (CPA) wynegocjowali złagodzenie kar za wyrzucanie bidonów i śmieci w miejscach niedozwolonych, ale zabronione pozostaje m.in. przekazywanie bidonów kibicom podczas wyścigu.

10 Comments

  1. Karol

    26 kwietnia 2021, 17:09 o 17:09

    Kpina. Zamiast się zająć motocyklistami, którzy powodują upadki to biorą się za kolarzy.

  2. Milisz

    26 kwietnia 2021, 19:53 o 19:53

    A motocykliści nie mają tego zakazu? 🤔

  3. Nindustrialny

    27 kwietnia 2021, 09:06 o 09:06

    NIe wiem czy zauwazyliscie, ale motocykle mają z przodu dwa kola.

  4. arek

    27 kwietnia 2021, 09:17 o 09:17

    niektóre (te co śledziły pierwszą piątkę w LBL – nie) faktycznie mają – i co w związku z tym?

  5. Karol

    27 kwietnia 2021, 17:47 o 17:47

    No i co tego? Moga mieć nawet 6, nie zmienia to faktu, że ci ludzie wprowadzają zamieszanie do peletonu i powodują więcej wypadków kolarzy niż “zakazana sylwetka” kolarza.

  6. Nindustrialny

    28 kwietnia 2021, 20:42 o 20:42

    Jezeli zadajecie mi pytanie, jaka jest roznica pomiedzy motocyklem majacym 1 kolo , a tym co ma 2 kola z przodu to dramat, i bardzo zle to o was swiadczy.

  7. arek

    29 kwietnia 2021, 14:01 o 14:01

    A jaka jest różnica czy w szpalerze kibiców, bezpośrednio przed kolarzem, zatrzyma się nagle motocykl na dwóch czy na trzech kołach? Czy na drodze, z boku, ale na drodze zamiast na poboczu, stanie motocykl a kolarze zasłonięci z tyłu peletonu go nie ominą – co za różnica ile będzie miał kół? Gdyby w Sagana na Vuelcie wjechał motocykl na trzech kołach, to by było OK? I pytanie bonusowe – ile kół (6, 8, 12?) powinien mieć samochód, który na drucie kolczastym powiesił Hoogerlanda, żeby jego kierowca mógł legalnie jeździć jak idiota?

  8. Nindustrialny

    29 kwietnia 2021, 17:22 o 17:22

    Czynnik ludzki to jedno. Ja mowie o kwestiach technicznych. I o ile, tak jak mowisz, bo sie z tym zgadzam, tutaj zawinil czlowiek na motocyklu, tam w samochodzie. To ja mowie o sytuacjach gdzie motocykle sie przewracaly, zwlaszcza na sliskich powierzchniach, ze wzgledu na pojedyncze kolo z przodu. A teraz przynajmniej, zostaly wyeliminowane wlasnie takie wypadki.

  9. arek

    29 kwietnia 2021, 21:20 o 21:20

    No dobra, ale to jest wypowiedź nie bardzo na temat. Bo my narzekamy na przepisy, które w imię bezpieczeństwa dyskwalifikują kolarzy, podczas gdy organizatorzy ciągle to bezpieczeństwo olewają: prowadzą trasy wyścigu po dziurawych drogach, nie zabezpieczają słupków czy zakrętów, wpychają fotografów i reporterów pomiędzy kamerzystów i pomoc techniczną (a ta pomoc… jedzie facet z kołami, których nie da się założyć na rower więc zawodnik i tak musi czekać na swój samochód) czy pozwalają na to, żeby kierowca wozu technicznego równocześnie prowadził auto, podawał bidon i rozmawiał z zawodnikiem. A wzdłuż drogi tłum pajaców z flagami wkręcającymi się w koła, z odpalonymi racami, biegnących z telefonem przy ryjcu i w klapkach na nogach żeby za wszelką cenę na kilka sekund wejść w kadr (i walić tam kolarzy za nimi). O tym mówimy. To, że auta w kawalkadzie mają sprawne hamulce, wycieraczki i światła STOP-u, albo że NIEKTÓRE motocykle (podkreślam – w końcówce LBL widziałem te na dwóch kołach W SUMIE) są odporniejsze na wywrotki – to wszystko odbieramy jako minimum przyzwoitości, a nie łaska pańska jego ekscelencji organizatora.

  10. VinesX

    30 kwietnia 2021, 08:46 o 08:46

    Nie na temat – kim jest kamerzysta? Rozumiem że masz na myśli takiego YouTubera