Amstel Gold Race 2021. Van Aert milimetry przed Pidcockiem

Zobacz także...

• 
  Zwycięstwo Marty Lach | Wankiewicz na podium etapu Gracia
• 
  Tour de Romandie 2024: etap 4. Richard Carapaz triumfuje w Leysin, Carlos Rodriguez liderem
• 
  Zapowiedź Vuelta España Femenina 2024

18 Comments

1. 

   pb

   18 kwietnia 2021, 17:35 o 17:35

   mocno wierzymy że kolejność jest prawidłowa
2. 

   pablos

   18 kwietnia 2021, 17:41 o 17:41

   Chętnie bym zobaczył “klatkę” z fotofiniszu
3. 

   drumandi

   18 kwietnia 2021, 17:59 o 17:59

   Oszukane. Kreska jest 10 cm dalej.
4. 

   bynio

   18 kwietnia 2021, 18:16 o 18:16

   też mam takie wrażenie
5. 

   Artur

   18 kwietnia 2021, 18:20 o 18:20

   Zdjecie nie pokazuje lini namalowanej na drodze…
   video i zdjęcia z lini mety pokazują ze Tom jest pierwszy.
6. 

   Sławek

   18 kwietnia 2021, 20:40 o 20:40

   Wszystko przez Niemca z Bory. Gdyby nie gonił Michała to Polak przekroczyłby metę samotnie!
7. 

   ataman

   18 kwietnia 2021, 20:47 o 20:47

   jestem rozczarowany, organizatorzy popsuli widowisko, co to za Amstel bez Caubergu w końcówce….
8. 

   XMM2

   19 kwietnia 2021, 00:19 o 00:19

   Kwiatkowski nie miał formy na zwycięstwo
9. 

   Roy

   19 kwietnia 2021, 05:25 o 05:25

   Tom powinien wygrać, bo jest w drużynie Ineos, w której jeździ Kwiatkowski, ale to jest spisek przeciwko Ineos…Nie martwcie się karma dosięgnie Van Aerta…
10. 

    reko

    19 kwietnia 2021, 09:14 o 09:14

    To klasyk, a przy dzisiejszym rozkładzie niemal każdy kto jechał w grupie , która dojechała do mety miał szanse na zwycięstwo (i tu warto odnieść się do Mediolan-San Remo i tego jak i dla kogo dobrze ułożył się wyścig). Wszystko było kwestia układu na końcowym kilometrach…Ineos w końcu zaczął jechać mądrze (może gorzej dla nas-kibiców Kwiatka), ma 3 liderów na klasyki i podobnie jak wataha może grać na wielu frontach…i na Amstel to się opłaciło.
11. 

    Sławek

    19 kwietnia 2021, 13:27 o 13:27

    Zgadzam się, że końcówka wyścigu jest bez sensu. A teraz odnośnie spiskowej teorii dziejów: wyścig w byłej Holandii, wygrywa grupa holenderska, ktoś kto ma w nazwisku “van” to też prawie Holender, bo narodowości belgijskiej przecież niema. Chyba okulista mam nie grozi.
12. 

    VinesX

    20 kwietnia 2021, 15:56 o 15:56

    Sławek, a wiesz że Kwiato robił tylko podwaliny dla Pidkocka? Schachmann MIAŁ go gonić, żeby sie zmęczył
13. 

    Sławek

    20 kwietnia 2021, 18:04 o 18:04

    OK. VinesX masz dużo racji. Tylko, że Ineos bardziej chodziło aby zmęczyć van Aerta i to nie wyszło.
14. 

    reko

    20 kwietnia 2021, 18:18 o 18:18

    Chodziło o to, żeby wygrał ktoś z Ineosu…zagrali na 2 karty i to się prawie udało. Normalne kolarskie szachy w stylu watahy…
15. 

    Jacek

    21 kwietnia 2021, 12:59 o 12:59

    Fotofinisz był ustawiony jakieś 10-30 cm przed właściwą kreską. Po czym to poznać? Popatrzcie na tło za van Aertem na fotofiniszu, i porównajcie z tym, co było w rzeczywistości (na przykład na fotce z kamery TV). W rzeczywistości w tle za kreską była czerwona reklama, a na fotofiniszu tło jest żółte, jak ta reklama wcześniej, z jakimś zielonym szlaczkiem (taki zielony znaczek jest w prawym dolnym rogu reklamy Radlera). Po tej ilości zielonego możnaby dość dokładnie ustalić, gdzie był ustawiony fotofinisz. Szacuję, że sporo (25cm?). Dla mnie na kresce pierwszy był Pidcock, i to on wygrał wyścig. Co Wy na to?
16. 

    Jacek

    21 kwietnia 2021, 14:19 o 14:19

    No i w konsekwencji tego powyżej kwestia nr 2: czy fotofinisz był ustawiony równolegle do rzeczywistej kreski? To wiedzą tylko sędziowie.
    Hipotetycznie: jeśli był ustawiony tak, że z prawej strony drogi (względem kierunku jazdy) był nad kreską, i był przekrzywiony w lewo (z powodu tego tła żółto-zielonej reklamy Radler), to przy takim obrazie, jak na fotofiniszu, Pidcock był przez VA.
17. 

    typowy seba

    22 kwietnia 2021, 10:52 o 10:52

    Foto finisz to nie jest zdjęcie “stop klatka” z kreski. Foto finisz to jest kilka tysięcy zdjęć nałożonych na siebie, dodatkowo każdy zawodnik jest na nim przedstawiony w trakcie kiedy on właśnie przekraczał linię mety. Różnice na zdjęciu pomiędzy zawodnikami to nie jest odległość, a czas przekroczenia linii mety (liczony według wzoru = liczba pikseli x szybkość kamery). Kamera foto finiszu była ustawiona tuż przed “czarną kreską” (jest to jak najbardziej regulaminowe ustawienie) i dlatego mamy na zdjęciu tylko żółte reklamy. To tak w skrócie.
18. 

    Jacek

    23 kwietnia 2021, 12:10 o 12:10

    Myślę, że sposób działania fotofiniszu jest znany wielu osobom, które interesują się sportem, ale pewnie przyda się nowicjuszom. Dodam tylko, że to zdjęcie “w trakcie kiedy on właśnie przekraczał linię mety” to tak naprawdę zdjęcie niemal jednowymiarowe, bo o grubości jednego piksela, a sportowcy przesuwając się w tym odcinku w czasie poprzez nakładanie się kolejnych odcinków jeden za drugim dają obraz dwuwymiarowy (dlatego np. szprychy widać jako krzywe). Podobnie, co do zasady, działają skanery w urządzeniach biurowych.

    O tym, że fotofinisz jest ustawiany “tuż przed” czarną kreską nie wiedziałem, ale jaki jest wtedy sens czarnej kreski? A patrząc na ten żółto-zielony szlaczek w tle, to to “tuż” wyszło dość duże …