Vincenzo Nibali na niecały miesiąc przed Giro d’Italia ma spory problem: kontuzja po upadku na treningu wymagała będzie leczenia operacyjnego.
Włoch upadł na treningu w okolicach Ponte Tresa, w szwajcarskim kantonie Ticino, i do szpitala pojechał z urazem prawego nadgarstka. 36-latek poddany został badaniom w Lugano, a prześwietlenie i tomografia komputerowa pozwoliły lekarzom stwierdzić złożone złamanie kości promieniowej przy nadgarstku.
Ekipa Trek-Segafredo poinformowała, że jej sztab medyczny w porozumieniu z zawodnikiem i kierownictwem zespołu podjął decyzję o natychmiastowym przeprowadzeniu zabiegu, osteosyntezy, polegającego na redukcji i zespoleniu złamania kości. Operację Nibali przejdzie jutro, w Szwajcarii.
Amerykański zespół nad programem rekonwalescencji swojego lidera i ewentualnych zmianach w jego programie zastanawiał się będzie po zabiegu. Kontuzja na tym etapie zakłóci tok przygotowań do majowego Giro d’Italia, które rozpocznie się 8 maja. Dla Nibalego jest to najpewniej ostatni start, w którym myśleć mógłby o włączeniu się do walki o miejsce w czołówce.
Zwycięzca Giro d’Italia z lat 2013 i 2016 w tym sezonie powoli budował formę na majowe zmagania. W marcu na 9. miejscu skończył Tirreno-Adriatico, a w kwietniu miał wystartować tylko w Tour of the Alps.
Red Bull oficjalnie z Bora-hansgrohe. Amy Pieters podała SD Worx do sądu. Nicholas van der Merwe wygrywa w Chełmży. Wiadomości…
Giro d'Italia, czyli pierwszy Grand Tour w sezonie kolarskim. Trzy tygodnie walki o bezcenną maglia rosa. Oto co czeka ich…
Demi Vollering (SD Worx-Protime) zdobyła na Alto del Fuerte Rapitan piąty etap La Vuelta Femenina oraz objęła prowadzenie w klasyfikacji…
Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.
Kristen Faulkner (EF Education-Cannondale) wygrała w Saragossie czwarty odcinek La Vuelta Femenina.
Maxim van Gils (Lotto Dstny) wygrał we Frankfurcie nad Menem niemiecki klasyk Eschborn-Frankfurt.
Zobacz komentarze
No to na Giro bedzie trudno.
Szkoda Rekina. Może juz nie ukladalo mu sie jak wczesniej nie mniej rekiny sa niebezpieczne. Dobrze by jego wystep na giro zrobil dla sportowego widowiska.