Volta a Catalunya 2021. Andreas Kron bohaterem dnia

Andreas Kron wygrał w Calelli 1. etap wyścigu Volta a Catalunya. To jego pierwsze zwycięstwo na poziomie WorldTouru i świetny debiut na zawodowym poziomie.

Duńczyk znalazł się w 4-osobowej grupie, która uformowała się tuż przed ostatnią wspinaczką dnia Port de Collsacreu. 22-latek poszedł w ślady zespołowego kolegi Thomasa de Gendta, który wygrał ten odcinek w 2019 roku.

To istne szaleństwo. Kiedy zacząłem swoją przygodę z kolarstwem w wieku 9 lat, marzyłem o zwycięstwie etapowym w wyścigu na takim poziomie

– mówił.

Na finałowych metrach kolarz z Półwyspu Jutlandzkiego popisał się sprytem i odpowiednią dynamiką. Przeciwnicy skupili się głównie na walce miedzy sobą, doszło nawet do spięcia. Kron objechał ich po lewej stronie ze znacznie większą prędkością.

Wykonałem swoją pracę, aby utrzymać się na czele, ale oszczędziłem trochę energii. Rozpocząłem sprint na ostatniej pozycji, z dobrą ochroną przed wiatrem. Wyszło perfekcyjne

– relacjonował na mecie.

Duńczyk dołączył do belgijskiej formacji Lotto Soudal przed tym sezonem, razem z kilkoma innymi młodymi zawodnikami. Wcześniej, przez ostatnie 4 lata, ścigał się w barwach rodzimej formacji Riwal, która balansowała między drugą a trzecią dywizją. W minionym sezonie 22-latek wygrał etap Tour de Luxembourg, na 2. miejscu zakończył Orlen Wyścig Narodów, imprezę dla zawodników do lat 23, podczas której wygrał odcinek w Bukowinie.

W Luksemburgu ograłem Diego Ulissiego, więc widziałem, że dzisiaj nie jestem bez szans

– dodał.

Z dobrej strony pokazał się także inny kolarz Lotto Soudal Sylvain Moniquet. Młody Belg założył koszulkę najlepszego górala, po tym jak znalazł się w ucieczce dnia i wygrał premię 1. kategorii Port de Santa Fe.