Danielo - odzież kolarska

UAE Tour 2021. Pogacar przejmuje prowadzenie, Almeida nie odpuszcza

Tadej Pogacar przejął koszulkę lidera UAE Tour. Drugiego João Almeidą wyprzedza o zaledwie 5 sekund. Dwaj młodzi zawodnicy jutro zmierzą się na górskim etapie.

Słoweniec bardzo dobrze rozpoczął czasówkę, przez cały dystans równo pracował, co pozwoliło mu zameldować się na mecie na czwartym miejscu. Do zwycięskiego Filippo Ganny stracił 26 sekund.

22-latek przyznał, że trenował sporo na płaskim, co umożliwiły obozy treningowe w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Wiedziałem, że jestem w dobrej formie przed startem. Skupiłem się przede wszystkim na sobie, nie myślałem o tym, co może zrobić Almeida. Starałem się uzyskać jak najlepszy rezultat. Myślę, że to była moja najlepsza czasówka na tak krótkim odcinku. Pięć sekund przewagi nad João Almeidą to niewiele, ale zawsze coś. To on musi zaatakować, a łatwiej kontrolować sytuację niż nadrabiać czas

– powiedział lider wyścigu.

Pogacar nastawia się już na jutrzejszy górski etap, który zakończy się na wzniesieniu Jebel Hafeet (10,8 km; 5,4%). Przed rokiem na jego szczycie zameldował się drugi, ulegając tylko Adamowi Yatesowi.

Mam delikatną przewagę, znam podjazd z zeszłego roku i naszych obozów treningowych, ale pod górę liczy się przede wszystkim generowana moc. Na szczycie wygrywa najlepszy zawodnik. Chcę być tam pierwszy

– zaznaczył.

fot. LaPresse – Fabio Ferrari

Zwycięzca ubiegłorocznego Tour de France na jutrzejszym etapie zmierzy się z João Almeidą, który przed rokiem do światowej czołówki przebił się 4. miejscem w Giro d’Italia, wywalczonym po 15 dniach w koszulce lidera zmagań. Portugalczyk poniedziałkową czasówkę zaczął trochę wolniej od swojego największego rywala, ale ostatecznie na samej mecie stracił zaledwie 6 sekund. Teraz 22-latek spróbuje przechylić szalę zwycięstwo na swoją korzyść na górskich odcinkach, co będzie jednak niezwykle trudnym zadaniem.

Mogę być z siebie zadowolony. Tadej i ja jesteśmy wciąż blisko siebie. Myślę, że znajduję się w całkiem dobrym położeniu przed królewskim etapem, mimo że nigdy wcześniej nie jechałem Jebel Hafeet. Nie znam tych dróg. To działa delikatnie na moją niekorzyść, ale nie sądzę, że zrobi to większą różnicę

– mówił kolarz Deceuninck-Quick-Step.