Rafał Majka wystartuje w wyścigu UAE Tour (21-27 lutego) u boku zwycięzcy Tour de France Tadeja Pogacara.
Polak, który od stycznia reprezentuje ekipę UAE Team Emirates, zaczyna sezon 2021 w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i pracował będzie na sukces 22-letniego Słoweńca. Siedmiodniowy wyścig z cyklu WorldTour da polsko-słoweńskiemu duetowi dwie możliwości sprawdzenia się na górskich etapach. Te zadecydują o układzie klasyfikacji końcowej wyścigu.
Zespół UAE Team Emirates wyścig w lutym tratuje bardzo poważnie, gdyż rywalizacja odbywa się na podwórku jego sponsorów. Skład wysłany w tym roku odzwierciedla nie tyle ambicje ekipy fundowanej przez emirackie spółki, ale i wagę wyścigu, który w dobie pandemii koronawirusa i kurczącego się kalendarza dla wielu kolarzy jest pierwszym startem sezonu i ważnym sprawdzianem formy.
To mój pierwszy wyścig sezonu, nie mogę się doczekać. Przygotowania poszły bardzo dobrze. Trenowałem na Mount Teide przez ostatnie kilka tygodni i mam za sobą niezły blok treningowy odhaczony w dobrym towarzystwie
– powiedział Pogacar w komunikacie prasowym zespołu.
Słoweniec przed rokiem wygrał etap wyścigu, ale w klasyfikacji generalnej uległ Adamowi Yatesowi. W tym roku dwójka na trasie spotka się ponownie, tym razem w naszpikowanej gwiazdami grupie. Na starcie pojawią się m.in. Chris Froome, Vincenzo Nibali, Alejandro Valverde czy Rigoberto Uran.
Na wakacjach i obozach treningowych spędziłem sporo czasu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Mogę powiedzieć, że wyścig UAE Tour to impreza, którą chciałbym kiedyś wygrać. Byłoby super, jeśli udałoby się w tym roku
– dodał.
Pogacara na podjazdach na Jebel Hafeet i Jebel Jais poprowadzą Włoch Davide Formolo, Słoweniec Jan Polanc oraz Majka. UAE Team Emirates obstawione ma również inne fronty: na drugim etapie, 13-kilometrowej czasówce, do walki o zwycięstwo postara się włączyć Duńczyk Mikkel Bjerg, natomiast cztery sprinterskie odcinki zagospodarować ma rozprowadzany przez Maximiliano Richeze Kolumbijczyk Fernando Gaviria.
Polskie kolarstwo jest kobietą. Narvaez popsuł plany Pogacara. Tiberi podpisał nowy kontrakt. Wiadomości i wyniki z 4 maja.
Tadej Pogacar chciał wygrać już na otwarcie Giro d'Italia. Słoweniec w finale wiedział jednak, że pokonanie Jhonatana Narvaeza może być…
Zapowiedź 2. etapu Giro d’Italia 2024. 5 maja (niedziela): San Francesco al Campo – Oropa (161 km ⭐️⭐️⭐️).
Ekwadorczyk Jhonatan Narvaez (Ineos Grenadiers) wygrał pierwszy etap 107. edycji Giro d’Italia i został liderem wyścigu.
Marianne Vos (Team Visma | Lease a Bike) triumfowała w Sigüenza w siódmym dniu La Vuelta Femenina.
Pod nieobecność ubiegłorocznego zwycięzcy, Primoza Roglica, z numerem jeden pojedzie drugi zawodnik tamtego wyścigu Geriant Thomas.
Zobacz komentarze
Czyli Majka skończy karierę jako pomocnik.szkoda.
Nie znam się na kolarstwie, ale chętnie poznam pięć, dziesięć nazwisk kolarzy, którzy nie skończyli jako pomocnicy.
Było kilka parę dobrych sezonów w wykonaniu Rafała Majki i Michała Kwiatkowskiego, ale jak to mówią "lepiej to już było" i nie wróci prędko jeżeli wogule. Pytanie czy Rafał sam chce być liderem, chyba nie, ale to wyłącznie jego sprawa i nic nikomu do tego.
W sumie jego sprawa jak woli wozić bidony...może czuje się już wypalony?
Tylko szkoda, że nie będzie komu kibicować, a nie ma następców.
Taki wyścig zupełnie inaczej się oglada.
Rola Majki zależy tylko i wyłącznie od jego formy. Jak będzie w takiej formie jak Hindley czy Dennis na Giro to jego jazda może być dla nas dużo ciekawsza niż walka o miejsce 5-10 w generalce w ostatnich latach. Zwłaszcza, że walcząć o generalkę Rafał lubi się wozić komuś na kole, a nie atakować i walczyć.